Nasza planeta cechuje się ogromną bioróżnorodnością. Mimo iż obliczenia nie są dokładne, to biolodzy uważają, że Ziemię zamieszkuje 8,7 mln gatunków – 7,7 mln stanowią zwierzęta (większość z nich to owady). Z tej ogromnej liczby skatalogowaliśmy ponad 950 000, co oznacza, że większość wciąż pozostaje nieodkryta. Mało prawdopodobne, by kiedykolwiek udało nam się poznać je wszystkie.
Czytaj też: WWF ostrzega: zostało nam tylko 31% “żyjącej planety”
Gatunek gatunkowi nierówny. Są takie, które występują powszechnie, dobrze radzące sobie na całym globie, ale także takie, które żyją tylko w określonym miejscu (endemity). System klasyfikacji zwierząt i roślin zapoczątkował w XVIII w. Linneusz, grupując organizmy żywe w kategorie od najszerszej (królestwo) po najwęższą (gatunek). W usprawnienie klasyfikacji ogromny wkład miały postępy w genetyce i możliwości sekwencjonowania genomów.
Niektóre zwierzęta są tak rzadkie, że nawet nie mamy ich zdjęć, dlatego powinniśmy zrobić wszystko, by je uratować. Poniżej siedem gatunków, o których istnieniu mogliście nie słyszeć.
Lampart amurski
Lampart amurski (Panthera pardus orientalis) to podgatunek lamparta plamistego, dużego ssaka z rodziny kotowatych. Na świecie żyje ok. 70 dorosłych lampartów amurskich, co czyni go jednym z najrzadszych i najbardziej zagrożonych wielkich kotów na świecie. Jego głównym wrogiem jest człowiek – jeden lampart amurski jest wart ok. 50 000 dolarów, a siedliska tych zwierząt są masowo niszczone przez nielegalny przemysł drzewny.
Lampart amurski jest jednym z najpiękniejszych, szczycących się unikalnym umaszczeniem dzikich kotów, co sprawia, że łatwo można odróżnić go od innych lampartów. Dziś można spotkać go w Kraju Nadmorskim (Rosja) lub w północno-wschodnich Chinach, w prowincji Jilin, ale kiedyś występował na całym Półwyspie Koreańskim.
Nosorożec sumatrzański
Obok nosorożca jawajskiego, nosorożec sumatrzański (Dicerorhinus sumatrensis) jest jednym z najbardziej zagrożonych gatunków nosorożców na świecie, a jednocześnie tym najmniejszym (i jedynym owłosionym). Niezwykłe jest również jego pochodzenie – nosorożec sumatrzański jest bliżej spokrewniony z wymarłym nosorożcem wełnistym niż z jakimkolwiek innym gatunkiem nosorożca.
Obecnie nosorożec sumatrzański żyje na Borneo i Sumatra. Kiedyś występował również w górskich oraz nizinnych, tropikalnych lasach południowo-wschodniej Azji, a także w Chinach. Jest krytycznie zagrożony wyginięciem, w 2019 r. jego liczebność wynosiła zaledwie ok. 80 sztuk. Nie pomaga mu fakt, że nosorożec sumatrzański żyje w niewielkich, izolowanych populacjach i jest narażony na antropopresję i kłusownictwo.
Morświn kalifornijski
Morświn kalifornijski (Phocoena sinus) to gatunek ssaka z rodziny morświnowatych, najmniejszy z delfinów. Bardzo ciężko spotkać go na wolności, jest uważany za jednego z najbardziej zagrożonych wyginięciem ssaków na świecie. Jest endemitem – zamieszkuje tylko płytkie wody przybrzeżne w Zatoce Kalifornijskiej. Na wodach o głębokości powyżej 30 m praktycznie w ogóle się nie pojawia. Na świecie jest mniej niż 100 osobników.
Na morświna kalifornijskiego często mówi się “vanquita”, co po hiszpańsku oznacza “małą krowę”. Z powodu charakterystycznej czarne obwódki wokół pyska i oczu, nazywany jest “pandą mórz”. Jest spotykany pojedynczo lub w małych grupach, żyje dość krótko jak na delfiny – do 25 lat.
Prolemur szerokonosy
Prolemur szerokonosy (Prolemur simus) to gatunek ssaka naczelnego z rodziny lemurowatych, występujący w środkowo-wschodnim i południowo-wschodnim Madagaskarze. Jest on związany z obszarami, na których występują duże skupiska bambusów, na wysokościach od 20 do 1600 m n.p.m.
Przez długi czas uważano ten gatunek za wymarły, ale w latach 80. ubiegłego wieku odkryto ukrytą przed cywilizacją populację, która się ostała. Na wolności zostało nie więcej niż 500 osobników, żyjących w grupach poligamicznych.
Żółw madagaskarski
Żółw madagaskarski (Astrochelys yniphora) to kolejny endemit występujący na Madagaskarze, występującym w północno-zachodniej części wyspy. Jest uważany za najrzadszego żółwia lądowego na świecie. Na wolności pozostało mniej niż 400 osobników, a zoolodzy obawiają się, że nic nie uchroni tego gatunku przed wyginięcie w ciągu najbliższych dekad.
Największym zagrożeniem dla tych żółwi są pożary buszu, dzikie świnie i nielegalny handel. Pojedyncze osobniki mogą być warte na czarnym rynku tysiące dolarów. Hodowla żółwi w niewoli została założona w 1986 r., ale w 1996 r. skradziono 75 zwierząt, które trafiły na holenderski rynek – projekt zakończono w 2004 r. z 224 młodymi osobnikami.
Kwezal herbowy
Kwezal herbowy (Pharomachrus mocinno) to jeden z najrzadszych ptaków na świecie, zamieszkujący tereny od południowego Meksyku po Kostarykę i Panamę. Najliczniejszy w Gwatemali i Hondurasie, bardzo ważny w wierzeniach ludów Mezoameryki (Azteków i Majów) – uważano go za posłańca bogów. Dziś jego wizerunek znajduje się na fladze i w godle Gwatemali.
Kwezal przez wielu uważany za najpiękniejszego ptaka globu – długi czas przesiaduje bez ruchu, dlatego też dość trudno go dostrzec. Liczby tych jasnych zielono-czerwonych ptaków z ekstrawaganckim upierzeniem szybko się kurczą w rodzimych górach i obecnie nie wiadomo, ile osobników żyje na wolności.
Tuńczyk błękitnopłetwy
Mogłoby się wydawać, że wyjątkowo cenionemu w kuchni tuńczykowi błękitnopłetwemu (Thunnus thynnus) nic nie powinno zagrażać, ale to błąd. Gatunek ten znajduje się na czerwonej liście gatunków zagrożonych IUCN, a to dlatego, że jego połowy są dużo wyższe od deklarowanych.
Smakiem tuńczyka błękitnopłetwego głównie zajadają się miłośnicy sushi. Wraz ze spadkiem liczebności rosną ceny, co prowadzi do promowania nielegalnych praktyk połowowych, które dziesiątkują całe populacje. Głównymi krajami łowiącymi tuńczyka błękitnopłetwego w UE są Hiszpania, Francja i Włochy, oraz Chorwacja, Portugalia, Malta i Grecja – stanowią one ponad połowę wszystkich połowów tej ryby.