Czym właściwie były pterozaury? Przede wszystkim możemy je nazwać prymitywnymi gadami, ale zdecydowanie błędem jest przypisywanie ich do dinozaurów. Pterozaury to zupełnie inny rząd, którego ewolucja zachodziła równolegle do lądowych kuzynów. Uznaje się je za pierwsze kręgowce w historii Ziemi, które opanowały sztukę latania. Oprócz nich udało się także ptakom i nietoperzom.
Czytaj też: W żwirowni odkryli kawałek latającego gada. Ten stwór był większy od człowieka
Według obecnego stanu wiedzy historia pterozaurów zaczyna się ponad 200 milionów lat temu, w epoce triasie. Początkowo zwierzęta te nie były bardzo zróżnicowane i nie charakteryzowały się dużymi rozmiarami ciała. W epoce jury (następnej po triasie) stanowiły rząd dość skromny. Największa specjacja gatunków wystąpiła w ostatniej z mezozoicznych epok – kredzie. To z tych czasów (130-66 milionów lat temu) znamy największe skamieniałości pterozaurów.
Skamieniałość latającego gada jest najbardziej kompletną pamiątką po australijskich pterozaurach
Historia najnowszego odkrycia z Australii zaczyna się w 2021 roku, kiedy to Kevin Petersen odkrył w zachodniej części stanu Queensland szczątki gada. Znajdowały się one w skałach liczących 100 milionów lat (epoka kredy). Do badań znalezisko przystąpili naukowcy z New Curtin University pod kierownictwem Adele Pentland. Z wynikami ich analiz paleontologicznych możemy zapoznać się, zaglądając do artykułu w Scientific Reports.
Czytaj też: Tajemniczy potwór przemierzał tereny niedaleko Polski. Nigdzie indziej nie widziano takiego gada
Skamieniałość przypisano do rodzaju pterozaurów Anhanguera. Była to grupa latających zwierząt, które zasiedlały terytoria współczesnej Brazylii, Anglii, Maroka, Chin, Hiszpanii i Stanów Zjednoczonych – czytamy w komunikacie prasowym uczelni. Szczątkom nadano nazwę gatunkową Haliskia peterseni. Drugi człon oczywiście pochodzi od nazwiska znalazcy tej wyjątkowej skamieniałości. A dlaczego wyjątkowej?
Czytaj też: Odkrycie papuziego jaszczura to istny klejnot. Skóra starego gada “błyszczała” jak szkło
Okazuje się, że znalezisko jest najbardziej kompletnym szkieletem pterozaura z terenów z Australii, jaki kiedykolwiek odkryto. Obejmuje on 22 proc. wszystkich kości, co może nie jest imponującym wynikiem na pierwszy rzut oka. Niemniej poprzednia rekordowa skamieniałość była kompletna jedynie w około 10 proc.
Adele Pentland wyjaśniła dodatkowo szczegóły anatomii i warunki życia naszego Haliskia peterseni: „Przy rozpiętości skrzydeł wynoszącej około 4,6 metra Haliskia była naprawdę przerażającym drapieżnikiem 100 milionów lat temu. W tamtym czasie znaczna część środkowo-zachodniej część stanu Queensland znajdowała się pod wodą, pokryta rozległym morzem śródlądowym i umiejscowiona na kuli ziemskiej mniej więcej w miejscu dzisiejszego południowego wybrzeża Wiktorii.”
Czytaj też: Na widok paszczy tego gada drżeli wszyscy. Tak naprawdę wyglądał rywal tyranozaura?
Dowiadujemy się, że skamieniałość zawiera całą szczękę dolną pterozaura oraz szpic górnej. Ponadto zidentyfikowano 43 zęby drapieżnego gada, kilka kręgów, żebra, kości skrzydeł (kończyn przednich) oraz fragmentaryczne szczątki nóg (kończyn tylnych). Naukowcy opisali także zdumiewające kości okolic gardła, które mimo tego, że były cienkie i delikatne, trzymały w ryzach gigantyczny język. Służył on do pomocy w polowaniu na zwierzęta wodne – ryby lub amonity.
Jakie losy czekają słynną skamieniałość z Queensland?
Co teraz się stanie z okazem Haliskia peterseni? Zostanie wystawiony na wystawie w ośrodku Kronosaurus Korner, gdzie stanie „ramię w ramię” z innymi rekordowymi skamieniałościami mezozoicznych drapieżników, w tym np. Kronosaurus queenslandicus – najbardziej kompletnym znaleziskiem plezjozaura z Australii z czaszką o wręcz przerażającej długości 2,4 metra!
Czytaj też: Szczątki morskiego gada zmieniają bieg historii. Takiego osobnika nikt się nie spodziewał
Najnowsze znalezisko pterozaura okazuje się być doskonałym impulsem do prowadzenia dalszych badań paleontologicznych na najmniejszym kontynencie świata. Jak zauważamy, wciąż można napotkać się tam na rekordowe i wyjątkowe okazy dawnej fauny. Umieszczenie okazu na wystawie obok innych znanych skamieniałości przyniesie Haliskia peterseni nie tylko nieco sławy, ale pomoże w edukacji najmłodszych pokoleń na temat geologicznej przeszłości Australii.