Pytony birmańskie (Python molurus bivittatus) są jednymi z największych węży na świecie. Na Florydzie są gatunkiem inwazyjnym – szybko się rozmnażają, a ponieważ nie mają naturalnych wrogów, stanowią poważne zagrożenie dla zwierząt, ale i ludzi. Dlatego w ostatnich latach coraz więcej łowców węży, którzy starają się dbać o lokalny ekosystem.
Czytaj też: Czy w Afryce żyje 15-metrowy wąż? To jedna z największych zagadek kryptozoologii
We wczesnych godzinach porannych 10 lipca grupa zapalonych łowców pytonów złapała ogromną samicę pytona birmańskiego. Nie wiedzieli jak jest duża, więc skontaktowali się z naukowcami z Conservancy of Southwest Florida w celu dokonania pomiarów. Nie mogli uwierzyć, w to co zobaczyli.
Okaz inwazyjnego gatunku gada na Florydzie zaskoczył długością
Wyniki zaskoczyły wszystkich – gad miał 5,79 m długości i ważył 56 kg, czyli tyle co człowiek. Pobił dotychczasowego rekordzistę z czerwca 2022 r. o ok. 10-12 cm.
22-letni Jake Waleri, jeden z łowców węży, mówi:
To jedyny wąż, jakiego kiedykolwiek widziałem, który wystraszył mnie na tyle, że po prostu nie wiedziałem, co robić. Mocowaliśmy się z nim przez około trzy minuty, zanim udało mi się chwycić go za głowę. To była dobra walka, zdecydowanie warta zapamiętania.
Wąż został znaleziony w rezerwacie narodowym Big Cypress National Preserve, ok. 70 km od Miami. Urodzony i wychowany w mieście Naples na Florydzie, Waleri rozumie, jak ważne jest usunięcie tego inwazyjnego drapieżnika z ekosystemu południowo-zachodniej Florydy.
Jake Waleri dodaje:
Wspaniale jest mieć wpływ na środowisko południowej Florydy. Kochamy ten ekosystem i staramy się zachować go w jak najlepszym stanie.
Warto jednak zaznaczyć, że wąż nie był najcięższym, jakiego kiedykolwiek złapano na Florydzie. Rekord ten należy do 97-kilogramowej samica, która została schwytana w zeszłym roku.
Conservancy of Southwest Florida jest organizacją non-profit zajmującą się ochroną środowiska naturalnego Florydy. Ich program od 10 lat odpowiada na zagrożenie ze strony inwazyjnego pytona birmańskiego. Poprzez działania związane z usuwaniem węży, organizacja kontroluje rozprzestrzenianie się tego inwazyjnego gatunku. Do tej pory usunięto gady o łącznej masie przekraczającej 13 ton z obszaru ok. 240 km2.
Czytaj też: Węże robią salta. Mamy na to dowody
Ian Easterling, biolog z Conservancy of Southwest Florida, dodaje:
Mieliśmy przeczucie, że te węże osiągają takie rozmiary, a teraz mamy na to kolejne potwierdzenie. Materiał genetyczny złapanej samicy może okazać się cenny dla ostatecznego zrozumienia pierwotnej populacji południowej Florydy. Będziemy zbierać pomiary i próbki, które zostaną przekazane naszym współpracownikom badawczym.
Pytony birmańskie stanowią tak duże zagrożenie, że zarówno myśliwi, jak i mieszkańcy nie potrzebują pozwolenia na ich zabicie. Gady te są jednak chronione przepisami dotyczącymi zwalczania okrucieństwa, które wymagają od myśliwych humanitarnego zabijania węży. Co roku w tej części Stanów Zjednoczonych są organizowane konkurs Florida Python Challenge, który przyciąga zarówno profesjonalnych myśliwych, jak i amatorów.