Jaskinie są przedmiotem badań speleologów, ale także bywają obiektem zainteresowań o wiele większej grupy osób. Te podziemne, puste struktury wypełnione bogactwem form naciekowych przyciągają wielu turystów, są inspiracją dla twórców filmów grozy, jak również bywają środowiskiem dla wielu cennych gatunków zwierząt (np. nietoperzy i fauny wodnej). Gdyby nie jaskinie, to nasi prehistoryczni przodkowie nie mieliby gdzie schronić się przed deszczem, mrozem, śniegiem lub upałami.
Czytaj też: Szczątki wymarłych gatunków znalezione w polskiej jaskini. Co dawniej zamieszkiwało tereny naszego kraju?
Występowanie jaskiń w Polsce jest ograniczone do kilku konkretnych regionów. Mimo że możemy spotkać je również na Niżu Polskim, to zdecydowanie najwięcej jest ich na wyżynach i w górach. Szczególnie dużo jaskiń powstało na terenie Tatr – to tutaj zresztą występują te najdłuższe i najgłębsze. Poza najwyższymi górami w Polsce możemy zetknąć się z jaskiniami w Beskidach (Śląskim, Sądeckim i Niskim), na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, w Górach Świętokrzyskich, w Sudetach, w Niecce Nidziańskiej, w obrębie Pienińskiego Pasa Skałkowego.
Większość polskich jaskiń powstało w wyniku procesów krasowienia. Jest to odmiana wietrzenia chemicznego, któremu poddawane są zazwyczaj skały węglanowe lub ewaporatowe (np. sole czy gipsy). Doskonale znamy przykłady krasu z Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, która przecież jest pełna różnych form skałkowych. Co ciekawe, z krasowieniem możemy spotkać się nawet w najwyższych partiach Tatr Zachodnich. Mało znanym rodzajem krasu jest ten w skałach gipsowych, który wyrzeźbił jaskinie na Ponidziu.
Czytaj też: Tego nie stworzył człowiek, ani Matka Natura. Tajemnicze jaskinie wykopał prehistoryczny gigant
Z zupełnie inną sytuacją zaś mamy do czynienia w Karpatach fliszowych, czyli w Beskidach. Tutaj specyficzny skalny układaniec warstw piaskowców, mułowców i iłowców nie sprzyjał nigdy działaniu krasowienia. W jaki sposób zatem na linii od Cieszyna do Soliny powstało tyle jaskiń (obecnie zinwentaryzowanych jest 1315)? Geneza jest związana przede wszystkim z ruchami masowymi. Liczne osuwiska i obrywy skalne w dużej skali doprowadziły do powstania pustek skalnych. Te natomiast przez tysiące lat były poddawane chociażby erozji wodnej, tworząc systemy jaskiniowe.
Gdzie znajdują się najdłuższe jaskinie w Polsce?
Z odpowiedzią na to pytanie musimy udać się w Tatry Zachodnie, ponieważ to w tym masywie znajduje się dziewięć z dziesięciu najdłuższych jaskiń. Wszystkie są tutaj efektami działania procesów krasowienia. Niestety do większości z nich mają wstęp tylko wyspecjalizowane zespoły speleologów, z uwagi na trudności techniczne w ich eksploracji i wciąż niepełne poznanie wszystkich zakamarków.
- 1. Jaskinia Wielka Śnieżna, Tatry Zachodnie, Małołączniak, 23 753 metry długości
- 2. Śnieżna Studnia, Tatry Zachodnie, Małołączniak, 13 650 metrów
- 3. Jaskinia Wysoka – Za Siedmiu Progami, Tatry Zachodnie, Wąwóz Kraków, 11 700 metrów
- 4. Jaskinia Miętusia, Tatry Zachodnie, Dolina Miętusia, 10 780 metrów
- 5. Bańdzioch Kominiarski, Tatry Zachodnie, Kominiarski Wierch, 10 010 metrów
- 6. Jaskinia Czarna, Tatry Zachodnie, Organy, 7 247 metrów
- 7. Ptasia Studnia, Tatry Zachodnie, Dolina Miętusia, 6 283 metry
- 8. Jaskinia Zimna, Tatry Zachodnie, Dolina Kościeliska, 5 420 metrów
- 9. Jaskinia Niedźwiedzia, Masyw Śnieżnika, Sudety, 4 500 metrów
- 10. Jaskinia Mała w Mułowej, Tatry Zachodnie, Dolina Mułowa, 3 863 metry
Jaskinia Wielka Śnieżna – jak wygląda najdłuższa i najgłębsza jaskinia w Polsce?
W masywie Małołączniaka (Czerwone Wierchy w Tatrach Zachodnich) znajduje się wiele jaskiń, ale Jaskinia Wielka Śnieżna zajmuje pierwsze miejsce zarówno pod względem długości, jak i deniwelacji. Różnica wysokości w jaskini wynosi aż 824 metry. Miejsce jest eksplorowane od wielu lat, ale mimo tego wciąż znajdują się tu obszary, które są słabo poznane i udokumentowane.
Czytaj też: Jaskinia w Tatrach odsłoniła nieznane wcześniej znalezisko! Polacy odkryli, kto tutaj żył 12 tys. lat temu
Dowodem na to, jak wiele tajemnic skrywa jaskinia, jest fakt, że kilkadziesiąt lat temu uważano, że jest to 5 odrębnych jaskiń. Okazuje się przez dekady speleolodzy eksplorowali, ich zdaniem, różne jaskinie w obrębie Czerwonych Wierchów. Chodziło tutaj o Jaskinię Śnieżną, Jaskinię Wielką Litworową, Jaskinię nad Kotlinami, Jasny Awen i Jaskinię Wilczą.
Czytaj też: Rekordy temperatur dopiero się zaczną! Czym są mrozowiska i czego możemy spodziewać się zimą w Tatrach?
W miarę postępu badań odkrywano, że kolejne jaskinie ze sobą są połączone. W 1999 roku finalnie udokumentowano, że wszystkie tworzą jeden, olbrzymi system korytarzy. Poszczególne fragmenty jaskini zyskały także swoje nazwy. W zależności od charakteru struktury lub historii związanej z danym odcinkiem mogą się one nazywać: Ciągi Zakopiańskie, Wodociąg, Przemkowe Partie, Galeria Krokodyla, Błotne Łaźnie, Krakowskie Kominy czy Kominy Amoku.
Jaskinie tatrzańskie poza tymi, które są udostępnione turystycznie, mogą być eksplorowane wyłącznie przez przeszkolone osoby i będące członkami klubów taternictwa jaskiniowego. Niestety bez względu na to, jak dużym doświadczeniem dysponuje dana osoba, wciąż może dochodzić w jaskiniach do tragicznych wypadków. W całej historii eksploracji Jaskini Wielkiej Śnieżnej dla siedmiu osób wejście do niej okazało się ostatnim.
Czytaj też: Wysokość szczytów w Tatrach do poprawki. Najnowsze pomiary wskazują zupełnie inne wartości
Dla turystów w Tatrach zostało udostępnione 6 jaskiń. Do 5 z nich musimy udać się z własnym źródłem światła. Najbardziej znana wśród przybywających jest Jaskinia Mroźna, która stanowi swoisty wyjątek pod względem zwiedzania: jest w pełni oświetlona, eksplorować ją można tylko z przewodnikiem, a wstęp jest płatny. Kolejnymi jaskiniami, do których możemy się udać są: Jaskinia Mylna, Jaskinia Obłazkowa, Jaskinia Raptawicka, Smocza Jama i Dziura. Z wyjątkiem ostatniej, która zlokalizowana jest w jednej z dolinek reglowych, wszystkie znajdują się w obrębie Doliny Kościeliskiej.