Publikacja na ten temat, zamieszczona w Frontiers in Medicine, opisuje, jak dzięki zachowanym tkankom miękkim zmumifikowane szczątki mogą dostarczyć znacznie więcej informacji niż same kości. Pozostałości te sięgają aż do czasów prekolumbijskich w Ameryce Południowej i zostały dogłębnie przeanalizowane za pośrednictwem techniki wykorzystującej promieniowanie rentgenowskie. A wszystko to z pominięciem rozcinania ciał.
Czytaj też: Rozkład czy mumifikacja? Wiemy, jak wyglądałaby nasza śmierć i jej skutki w kosmosie
W takich właśnie okolicznościach naukowcy doszli do wniosku, że minimum dwie z objętych badaniem osób odniosły śmiertelne obrażenia, które zadano im celowo, chcąc doprowadzić do śmierci poszkodowanych. Co ciekawe, szczątki zostały poddane naturalnej mumifikacji. Nastąpiło to za sprawą obecności suchego środowiska, charakterystycznego dla południowych obszarów Ameryki Południowej, w których pogoda sprzyja występowaniu naturalnej mumifikacji.
O tym, jak ważna była w prowadzonych badaniach obecność dobrze zachowanych tkanek miękkich niech świadczy fakt, iż gdyby ich zabrakło, to naukowcy nie mieliby możliwości zrozumienia, w jakich okolicznościach zmarły trzy wspomniane osoby. Mężczyzna najprawdopodobniej był przedstawicielem kultury Arica obejmującej tereny współczesnego północnego Chile. Prawdopodobnie jego życie wiązało się z rybactwem, a płuca wykazywały obecność pozostałości po ciężkim przebiegu gruźlicy.
Naturalna mumifikacja sprawiła, że w dobrym stanie zachowały się tkanki miękkie zmarłych
Zmarły miał około 20-25 lat, a do jego śmierci doszło między 996 a 1147 rokiem. Dwie pozostałe mumie, należące do mężczyzny i kobiety, wydają się natomiast pochodzić z regionu Arequipa w dzisiejszym południowo-zachodnim Peru. Mężczyzna zmarł między 902 a 994 rokiem, podczas gdy kobieta – między 1224 a 1282. U obu mężczyzn naukowcy natrafili na ślady świadczące o doświadczonej przez nich przemocy. Jeden osobnik zginął najprawdopodobniej od ciosów w głowę i plecy, natomiast drugi – wskutek poważnego urazu górnego odcinka kręgosłupa.
Czytaj też: Wykonywali operacje już tysiące lat temu. Niesamowite ustalenia archeologów
Szczątki kobiety również nosiły pewne uszkodzenia, lecz w tym przypadku archeolodzy sądzą, że pojawiły się one dopiero po śmierci. Gdyby nie dostęp do tomografii komputerowej 3D, to wyciągnięcie wniosków takich jak powyższe byłoby prawdopodobnie niemożliwe. Korzystając z innych metod naukowcy albo uszkodziliby badane szczątki albo nie nie byliby w stanie dokonać trójwymiarowej rekonstrukcji ciał zmarłych. Ustalenia na temat naszych odległych przodków – zarówno pod względem czasowym jak i geograficznym – ułatwiają poznawanie ówczesnych zwyczajów i zasad panujących w południowoamerykańskich społecznościach.