Najprawdopodobniej osoby odpowiedzialne za przygotowanie zwłok wierzyły, że jeśli zmarły ma się porozumieć z Ozyrysem, czyli władcą podziemi, to będzie potrzebował do tego celu złotego języka. Z mitologii wynika, iż Ozyrys został zabity i pocięty na kawałki, które następnie rozrzucono po całym Egipcie.
Czytaj też: Przez lata tkwiliśmy w błędzie. Mumifikacja ciał w Egipcie miała zupełnie inne podłoże
Osoby wysłane w zaświaty, jako że miały spotkać się z Ozyrysem, potrzebowały złotych języków do podjęcia rozmowy z nim. W ten sposób bóg miał okazać ich duszom miłosierdzie. Nie powinien więc dziwić fakt, iż archeolodzy stosunkowo często natrafiają na tego typu artefakty.
I choć nie wiadomo, ile było ich w tym przypadku, to lokalne ministerstwo potwierdziło, iż znalezisko miało miejsce na terenie kompleksu archeologicznego Qwaisana. Rozmieszczone tam grobowce są zróżnicowane nie tylko pod względem struktury, ale również wieku.
Mumie otrzymywały złote języki, aby zmarli mogli doznać łaski Ozyrysa
To nie pierwsze tego typu znalezisko, ponieważ w lutym ubiegłego roku naukowcy także natknęli się na mumię wyposażoną w złoty język. Miejscem jej spoczynku była świątynia Taposiris Magna, której nazwę można przetłumaczyć jako wielki grobowiec Ozyrysa. Co ciekawe, w obrębie tej lokalizacji prawdopodobnie doszło także do pochowania szczątków Kleopatry.
Czytaj też: Wody odsłoniły dowody na prehistoryczne polowania ludzi. Na ich znalezienie mieli tylko kilka godzin
Niedawno odnalezione mumie niestety zachowały się w mało zadowalającym stanie. Podobna historia dotyczy tych sprzed dwóch lat, należących do mężczyzny i kobiety, których szczątki pokryto złotem. Postępy w poszukiwaniach prowadzonych na terenie Egiptu są niezwykle istotne choćby ze względu na możliwość poznawania szczegółów na temat starożytnych zwyczajów.