Wysoka temperatura to wciąż lekceważona przez ludzi przyczyna wielu dolegliwości, a nawet zgonów. Według raportu Światowej Organizacji Meteorologicznej w latach 2000-2010 najwięcej zgonów nastąpiło na skutek fali upałów, które nawiedziły nasz kontynent. Najbardziej morderczy okres to rok 2003, kiedy to w Europie w wyniku udarów cieplnych zginęło ok. 35 tys. osób. Z kolei amerykańska instytucja zajmująca się środowiskiem – Earth Policy Institute podaje, że liczba ofiar mogła sięgnąć nawet 52 tysięcy. Podobne upały nie miały miejsca w Europie w ciągu ostatnich 500 lat.
Udar cieplny, inaczej porażenie cieplne to efekt przegrzania organizmu. Z kolei udar słoneczny dotyczy przegrzania z powodu zbyt długiego przebywania na słońcu. Promienie słoneczne padające na skórę głowy powodują przekrwienie mózgu i opon mózgowych. Intensywne słońce doprowadza do zaburzeń mechanizmów ośrodka termoregulacji, zaburzeń gospodarki elektrolitowej i odwodnienia organizmu. Udar słoneczny może nas zaatakować podczas np. zbyt długiego plażowania, zaś cieplny podczas przebywania w dusznym aucie, które stoi w korku.
Udar cieplny – jak go rozpoznać?
Do głównych objawów udaru cieplnego należą: wzmożona potliwość, nudności, osłabienie organizmu, rumieńce na twarzy (w ciężkim przypadku bladość), niestabilny chód, bełkotliwa mowa, mroczki przed oczami, czasem utrata przytomności. Udar słoneczny obejmuje te objawy, natomiast dodatkowo u chorego występują: intensywny ból i zawroty głowy, gorączka, drgawki, przyśpieszone tętno, zwiotczenie mięśni, nienaturalnie sucha skóra, ogólne rozbicie psychiczne.
– W razie obserwowania wymienionych objawów udaru słonecznego powinniśmy usiąść w cieniu i pić chłodne napoje bezalkoholowe. Jeśli stan nie poprawia się lub wręcz pogarsza, np. chory traci przytomność to nie podawajmy napoju, ale starajmy się ochłodzić jego ciało kostkami lodu lub strumieniem wody. Ułóżmy go w pozycji bocznej i wezwijmy pomoc medyczną – mówi dr n. med. Gabriela Kłodowska-Duda, neurolog z Neuro-Care w Katowicach.
Ryzyko udaru cieplnego oraz udaru słonecznego można znacznie zmniejszyć, unikając sytuacji, które powodują przegrzanie i nasłonecznienie oraz nawadniając regularnie organizm. Szczególnie powinni uważać ludzie osłabieni, w podeszłym wieku oraz dzieci. Oznak porażenia cieplnego nie powinno się lekceważyć tym bardziej, że niektóre z nich mogą przypominać objawy wylewu krwi do mózgu.
Udar mózgu – co warto o nim wiedzieć?
Udar mózgu jest niezwykle groźnym schorzeniem na tle neurologicznym. Przyczyny jego powstania są jest znacznie bardziej skomplikowane niż w przypadku udaru słonecznego. Ponad 80% udarów to udary niedokrwienne. Mechanizm ich powstawania jak podobny jak w przypadku zawału serca – skurcz lub zator naczynia powoduje niedokrwienie i niedotlenienie tkanek. Pozostałe to udary krwotoczne (wywołane wylewem krwi do mózgu, stąd potoczna nazwa wylew). Te ostatnie w swoim przebiegu często przypominają inne jednostki chorobowe, choćby udar słoneczny.
Czy udar krwotoczny mózgu można pomylić z udarem cieplnym?
– Niektóre objawy udaru mózgu, konkretnie udaru krwotocznego (wylewu) mogą być zbieżne choćby z udarem cieplnym czy słonecznym, który w aktualnych warunkach pogodowych nie jest rzadkością. Obie choroby mogą czasem dawać podobne odczucia, tj. intensywny ból głowy, osłabienie, wymioty, drgawki, czasem utrata przytomności, zaburzenia świadomości, trudności z oddychaniem. W zależności jaki obszar mózgu wylew uszkodził, mogą mu również towarzyszyć m.in. zaburzenia chodu, mowy, widzenia, które występują również w udarze słonecznym – wymienia dr Duda.
Udar cieplny to zazwyczaj łagodniejsze, przemijające schorzenie, po którego wyleczeniu człowiek może wrócić w pełni do zdrowia. Naszym postępowaniem, choćby unikaniem intensywnego słońca, możemy do niego nie dopuścić. W przypadku udaru mózgu także istotna jest profilaktyka, ale nawet ona czasem nie uchroni przed tym poważnym schorzeniem.