Pogadasz z mObywatelem?
Ministerstwo Cyfryzacji zapowiedziało, że mObywatel będzie zawierał wszystkie kluczowe e-usługi publiczne. W przygotowaniu jest kolejnych 15 funkcji.
Najciekawsza, zarówno z punktu użytkowego, jak i biznesowego, to wprowadzenie wirtualnego asystenta. Ministerstwo Cyfryzacji nie sięgnie jednak po produkt zagraniczny, ale po rodzimy PLLuM – Polish Large Language Model. Czatbot będzie odpowiadał na pytanie Polaków dotyczące usług publicznych i warunków korzystania z nich, a także zajmie się automatycznym przetwarzaniem dokumentów.
PLLuM powstaje dzięki wysiłkom Ośrodka Przetwarzania Informacji, NASK, Politechniki Wrocławskiej, Uniwersytetu Łódzkiego, oraz Polskiej Akademii Nauk, a w szczególności Instytutu Slawistyki PAN. Model trenowany jest na tekstach polskojęzycznych. Dzięki temu to prawdopodobnie jedyny wielki model językowy, który porządnie poradzi sobie z językiem polskim.
PLLuM powstał po to, by sektor publiczny i prywatny mógł korzystać z możliwości sztucznej inteligencji bez obaw o bezpieczeństwo informacji, etykę przetwarzania danych i transparentność licencji. Model jest oczywiście w pełni otwarty i ogólnodostępny. Ministerstwo Cyfryzacji zainwestowało w projekt ponad 14 milionów złotych.
Inne funkcje, które trafią do mObywatela to między innymi:
- wniosek o dowód osobisty dla osoby dorosłej oraz dla dziecka,
- zawieszenie, odwieszenie i unieważnienie dowodu osobistego,
- mStłuczka, czyli informacje o wypadkach i otrzymanych za nie punktach karnych,
- statusy wniosków o dowód osobisty, paszport i inne dokumenty,
- nowe cyfrowe dokumenty: legitymacja osoby niepełnosprawnej, nauczyciela i inne,
- dostęp do dokumentów lokalnych dla Jednostek Samorządu Terytorialnego z podpisanym porozumieniem z resortem.
Czytaj też: Nowa funkcja w aplikacji mObywatel ułatwi życie milionom Polaków od lutego 2025
Ministerstwo Cyfryzacji chwali się liczbami
Ministerstwo Cyfryzacji pochwaliło się także niemałym sukcesem: liczba Polaków korzystających z aplikacji mObywatel przekroczyła już 9 milionów. W ciągu ostatnich 6 miesięcy wzrosła o cały milion. To efekt szeroko zakrojonej kampanii „mObywatel ma łatwiej”, uruchomionej w listopadzie 2024 roku za pieniądze unijne. Kampanie jest obecna w telewizji, radiu i internecie.
To ogromny sukces, który pokazuje, że cyfrowe usługi publiczne są coraz bardziej potrzebne i doceniane przez Polaków. Dzięki aplikacji mObywatel obywatele mogą załatwiać wiele spraw urzędowych szybko i wygodnie, bez konieczności wychodzenia z domu. A możliwości będzie coraz więcej.
– mówi wicepremier i minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski.
Kampania wciąż trwa, ponadto trwa okres rozliczania podatków, więc możemy spodziewać się kolejnych wzrostów. Celem jest oczywiście pokazanie, jak aplikacja mObywatel ułatwia codzienne życie Polaków. Poza prezentacją możliwości apki, na czele z dostępem do cyfrowego mDowodu i zastrzeżenia numeru PESEL, resort podkreśla także edukację obywateli. Funkcja „Bezpiecznei w sieci” pozwala Polakom otrzymywać aktualne informacje o zagrożeniach w sieci i porady w kwestii zachowania higieny cyfrowej.
mObywatel jest dostępny od 2017 roku. Kluczowymi momentami było wprowadzenie do niego mPrawa jazdy oraz e-recept w 2020. Od 2023 roku uchwalona została ustawa o mObywatelu, dzięki której w końcu dokuemnt cyfrowy stał się równoważny z tym, który Polacy noszą w portfelach. Od tego momentu mObywatela można używać w urzędach i wielu instytucjach na terenie naszego kraju.
Czytaj też: Wyjazd na ferie? mObywatel zdradzi Ci całą prawdę o autokarze
Według Strategii Cyfryzacji do 2035 roku Ministerstwo Cyfryzacji celuje w 20 milionów użytkowników aplikacji. Trzeba więc przekonać jeszcze 11 milionów Poladków do tego, że warto korzystać z aplikacji. Oczywiście nie zaszkodzi, jeśli będzie ich jeszcze więcej.
