Elektrownie Ukraińców i Słowaków nie znają węgla ani gazu. Doskonałe obiekty na erę kryzysu

Współpraca inżynierów ze Słowacji i Ukrainy może przynieść całkiem zaskakujące efekty. Niedawno dowiedzieliśmy się o pomyślnych wynikach testów innowacyjnej instalacji energetycznej łączącej w sobie panele słoneczne, turbiny wiatrowe oraz baterie. Specyficzne mini elektrownie nie wymagają dużej powierzchni do instalacji i są w dodatku mobilne.
System MASWES w środowisku górskim / źródło: MASWES, www.maswes.net, materiały prasowe

System MASWES w środowisku górskim / źródło: MASWES, www.maswes.net, materiały prasowe

PATRIOT-NRG to konsorcjum słowackich i ukraińskich firm, które opracowały nowatorski system energetyczny nadający się do łatwego transportowania oraz będący zdatnym do pracy bez połączenia z siecią przesyłową. System nazywa się MASWES i w czerwcu 2024 roku przeprowadzono testy terenowe sprawdzające skuteczność instalacji – o szczegółach dowiadujemy się z prasówki opublikowanej na stronie internetowej konsorcjum.

Czytaj też: Polska czeka 56 lat na tę elektrownię i jeszcze sobie poczeka. Co się dzieje ze słynną inwestycją?

System MASWES jest mobilnym połączeniem kilku technologii: fotowoltaiki, elektrowni wiatrowej i systemu bateryjnego. Doskonale może nadawać się do zastosowania w takich miejscach, gdzie nie ma sieci elektroenergetycznej lub istnieje potrzeba dodatkowej generacji z autonomicznego źródła. Ponadto w czasach kryzysu energetycznego lub chwilowych „blackoutów” takie systemy pełniłyby funkcję deski ratunkowej na lokalną skalę.

Mini elektrownie, które można łatwo transportować. Wynalazek Słowaków i Ukraińców może być bardzo potrzebny

Jakimi parametrami technicznymi cechuje się instalacja? Jej moc wynosi 20,5 kW, pojemność magazynu energii 41 kWh, a do instalacji w terenie wymagana jest powierzchnia 200 m2. Rozwiązanie zapewnia mobilny dostęp do energii elektrycznej – możemy jednocześnie ładować w nim dwa pojazdy elektryczne (zarówno samochody osobowe, jak i maszyny rolnicze).

Czytaj też: Te elektrownie nie mają dobrej opinii, ale dzięki Ameryce to się zmieni. Czeka nas nowa era

Testy instalacji były prowadzone w górskiej osadzie zlokalizowanej w dolinie rzeki. Teren był gęsto zalesiony, a warunki bezwietrzne. Mimo tego udało się inżynierom naładować pojazd elektryczny. Ponadto dzięki zmagazynowanej energii pomyślnie uruchomiono także ekspres do kawy o mocy 3 kW i stację olejową o mocy 2 kW. To wszystko udało się w warunkach autonomicznego zasilania, bez połączenia z siecią elektroenergetyczną.

Czytaj też: Słowacja zamknęła ostatnią elektrownię węglową. To skąd oni teraz czerpią energię?

Okazało się jednak, że MASWES wymaga kilku udoskonaleń. Turbiny wiatrowe przez większość czasu nie działały z powodu małej siły wiatru. Twórcy będą zastanawiać się na dalszych etapach prac nad zasadnością ich zastosowania. Nie zważając na drobne niedoskonałości i przypatrując się ogólnym rezultatom wstępnych badań, możemy stwierdzić, że mobilne mini elektrownie ukraińsko-słowackiego konsorcjum mogą stać się bardzo ważnym wsparciem dla energetyki, zwłaszcza w czasie ewentualnego kryzysu.