Z jednej strony mamy bowiem powody do radości: młodzi ludzie piją coraz mniej alkoholu. Z drugiej natomiast uderza brutalna rzeczywistość: w ich miejsce szukają zastępstw. Jak wynika z publikacji zamieszczonej na łamach Clinical Toxicology nadużywanie marihuany wśród amerykańskiej młodzieży wzrosło o 245% od 2000 roku. W tym samym okresie doszło do spadku spożycia alkoholu.
Czytaj też: Pijesz wodę, będziesz zdrowszy. Właściwe nawodnienie jest kluczowe dla naszego organizmu
Łącznie autorzy wzięli pod lupę 338 000 przypadków celowego nadużycia lub niewłaściwego użycia wśród amerykańskich dzieci w wieku 6-18 lat. 58,3% przypadków dotyczyło chłopców, a ponad 80% wszystkich przypadków obejmowało osoby w wieku od 13 do 18 lat. O ile w 2000 roku największa liczba przypadków nadużyć dotyczyła spożycia etanolu, tak z upływem lat wskaźnik ten spadał. Odwrotna zależność dotyczyła marihuany. Zauważalny wzrost nastąpił od 2011 roku, a jego dynamika przyspieszyła w latach 2017-2020.
.Co ciekawe, największym wzrostem popularności cieszyła się… jadalna marihuana. Wniosek? Zamiast palić, nastolatki wolą jeść. Poza tym da się u nich zauważyć słabość do wapowania. W przypadku starcia na linii alkohol kontra marihuana do przebiegunowania doszło natomiast w 2014 roku. Wtedy też picie musiało uznać wyższość palenia.
Pod względem popularności marihuana przebiła alkohol w 2014 roku
W porównaniu z paleniem marihuany, które zwykle powoduje natychmiastowy haj, odurzenie z jadalnych form marihuany zwykle trwa kilka godzin, co może prowadzić do tego, że niektóre osoby spożywają większe ilości i doświadczają nieoczekiwanych i nieprzewidywalnych efektów. wyjaśnia Adrienne Hughes z Oregon Health & Science University
Od 2022 roku marihuana jest legalna do użytku rekreacyjnego dla dorosłych w 19 stanach i do użytku medycznego w 36 stanach. Oczywiście tajemnicą poliszynela jest to, że wzrost dostępności wśród pełnoletnich osób przekłada się na ułatwienie dostępu wśród najmłodszych. Poza tym, nie możemy zapominać o konsekwencjach, jakie niesie za sobą palenie marihuany w okresie, gdy mózg rozwija się najintensywniej. Alkohol także ma negatywny wpływ w tym zakresie, ale i inne używki nie pozostają obojętne.
Czytaj też: Strach czai się w mózgu. Naukowcy wiedzą, gdzie go szukać
Wzrost popularności jeśli chodzi o używki dotyczył także leków bez recepty. W latach 2001- 2016, najwięcej przypadków nadużywania dotyczyło leku na przeziębienie i kaszel znanego pod nazwą Dextromethorphan. Poza tym nastolatki chętnie odurzały się lekami przeciwhistaminowymi. Łącznie na skutek nadmiernego stosowania leków śmierć poniosło 450 młodych osób.