Czym jest mięso hodowane komórkowo i dlaczego Polska powinna inwestować w jego badania i produkcję?

Mięso hodowane komórkowo to alternatywa dla mięsa tradycyjnego, produkowana poprzez pobranie niewielkiej próbki komórek zwierzęcych i hodowanie ich w kultywatorach, podobnych do fermentorów stosowanych w produkcji piwa. O jego produkcji, zdrowiu oraz perspektywach i znaczeniu wprowadzenia go na rynek europejski oraz o stosunku Polaków do tego rozwiązania rozmawiamy z Sethem Robertsem, Senior Policy Managerem w Good Food Institute – międzynarodowej organizacji non-profit, pracującej nad ulepszeniem globalnego systemu żywnościowego dla dobra planety, ludzi i zwierząt.
Mięso hodowane komórkowo powinno systematycznie zastępować klasyczne mięso

Mięso hodowane komórkowo powinno systematycznie zastępować klasyczne mięso

Czym mięso hodowane komórkowo różni się od zwykłego mięsa? Dlaczego z tego drugiego warto rezygnować?

    Produkcja mięsa hodowanego komórkowo ma na celu dostarczanie np. kurczaka, wieprzowiny, wołowiny i owoców morza, które są nie do odróżnienia od zwykłego mięsa pochodzącego. Kluczowa różnica polega na tym, że zamiast hodować zwierzęta gospodarskie, które wymagają znacznych zasobów naturalnych, produkujemy to mięso w fermentorze. Proces ten przypomina hodowlę roślin z sadzonek w szklarni, która zapewnia ciepło, żyzną glebę, wodę i składniki odżywcze. Polega na pobraniu niewielkiej próbki komórek ze zwierzęcia i wyhodowaniu ich w fermentorze, podobnym do tych używanych do warzenia piwa. Wspomaga to ten sam proces, który zachodzi w przypadku zwierzęcia, zapewniając ciepło i podstawowe składniki odżywcze potrzebne do produkcji mięsa – wodę, białka, węglowodany, tłuszcze, witaminy i minerały – w zrównoważony sposób.

    Ludzie decydują się jeść mniej mięsa lub nie jeść go wcale z różnych powodów, w tym ze względów zdrowotnych i dobrostanu zwierząt, które są głównymi czynnikami wpływającymi na zmniejszenie spożycia mięsa w Polsce. Jednak rezygnacja z ukochanego rodzaju żywności może być wyzwaniem. W tym miejscu pojawia się mięso hodowane komórkowo: może dostarczać mięsa, które ludzie lubią, bez obaw związanych z emisją gazów cieplarnianych lub stosowaniem antybiotyków.

    Czytaj też: Polska firma zapowiada rewolucję. Czyste mięso wreszcie trafi na twój talerz

    Niektórzy obawiają się żywności pozyskiwanej w taki „nienaturalny” sposób. Czy mięso hodowane komórkowo jest zdrowe? Od czego zależy to, czy doczekamy się jego sprzedaży w Europie?

      Mięso hodowane komórkowo powstaje poprzez hodowlę mięsa w zakładzie podobnym do browaru – proces ten jest bezpieczny, czysty i wydajny. Umożliwienie komórkom rozmnażania się i wzrostu jest naturalnym procesem – tak robią wszystkie komórki. Chociaż uprawa roślin w szklarniach może wydawać się nienaturalna, jest bardziej wydajna niż żerowanie. Podobnie hodowla zwierząt jest nienaturalna w porównaniu do polowania, ale jest o wiele bardziej wydajna. 

      Walidacja bezpieczeństwa i jakości hodowanego komórkowo kurczaka Eat Just, pierwszego produktu na świecie, który uzyskał zgodę organów regulacyjnych i jest sprzedawany komercyjnie, wykazała, że spełnia on te same standardy zdrowotne i żywieniowe, co mięso drobiowe, z wyjątkowo niską i znacznie czystszą zawartością mikrobiologiczną niż konwencjonalny kurczak. Analiza wykazała również, że kurczak hodowany komórkowo zawiera wysoką zawartość białka, zróżnicowany skład aminokwasów i wysoką względną zawartość zdrowych tłuszczów jednonienasyconych, a także stanowi bogate źródło minerałów.

      Mięso hodowane komórkowo może nawet oferować potencjalne korzyści zdrowotne, takie jak tworzenie mięsa ze zdrowszymi tłuszczami, co jest obecnie badane w Hiszpanii, w celu obniżenia poziomu cholesterolu i zmniejszenia ryzyka raka okrężnicy, zwykle związanego ze spożyciem czerwonego mięsa.

      Ponadto może być ono produkowane bez zastosowania antybiotyków, co pomaga zachować te kluczowe leki do użytku przez ludzi i zmniejszyć zagrożenie opornością na antybiotyki, które WHO określiła jako jedno z największych globalnych zagrożeń dla zdrowia publicznego i rozwoju. Proces produkcji jest również wolny od patogenów, takich jak bakterie Campylobacter, E. coli i Salmonella, które obecnie każdego roku powodują choroby i zgony.

      Europejskie przepisy dotyczące bezpieczeństwa żywności są najbardziej rygorystyczne na świecie i kluczowe jest, aby standardy te były przestrzegane w przypadku mięsa hodowanego komórkowo. Proces zatwierdzania go przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) obejmie dokładną, opartą na dowodach ocenę bezpieczeństwa i wartości odżywczej mięsa, która potrwa co najmniej 18 miesięcy. Te solidne środki zapewnią, że polscy i europejscy konsumenci będą mogli spożywać tę żywność z pełnym zaufaniem. 

      Z Waszych badań wynika, że ponad połowa Polaków poparłaby pomysł sprzedaży i produkcji mięsa hodowanego komórkowo w naszym kraju, a ¼ byłaby gotowa zastąpić nim część obecnie spożywanego mięsa. Wydaje się, że to sporo. Jak Polska wypada pod tym względem na tle innych krajów europejskich? Z czego wynika taki stosunek Polaków do tego typu produktów? 

        Konsumenci w całej Europie, w tym w Polsce, coraz częściej dostrzegają wyzwania, jakie stawia przed nimi obecny system żywnościowy. Badania konsumenckie sugerują, że większość konsumentów w Europie chce alternatywy dla przemysłowego chowu zwierząt, co wyjaśnia, dlaczego mięso hodowane komórkowo wzbudza zainteresowanie nawet na tak wczesnym etapie rozwoju.

        W krajach o silnych ekosystemach badań i produkcji mięsa hodowanego komórkowo, takich jak Holandia, akceptacja konsumentów jest wysoka. Polska, ze swoją długą historią wkładu w naukę i technologię ma potencjał, aby dołączyć do tych wiodących krajów. Z tego powodu kluczowe jest, aby decydenci polityczni wspierali ten sektor i inwestowali w badania i rozwój, zapewniając, że Polska nie przegapi możliwości gospodarczych i środowiskowych oferowanych przez mięso hodowane komórkowo.

        Jednocześnie jednak nieco ponad ⅓ Polaków jest zdania, że mięso hodowane komórkowo nie powinno być w Polsce dostępne, niezależnie od decyzji organów oceniających bezpieczeństwo żywności. Jak można przekonać ich do zmiany zdania?

          Gdy produkty z mięsa hodowanego komórkowo przejdą przez wspomniany wiodący na świecie proces zatwierdzania regulacyjnego UE, konsumenci powinni mieć swobodę decydowania o tym, czy ich spróbować. Chociaż zrozumiałe jest, że niektórzy nigdy nie uznają takiego mięsa za atrakcyjne, to sprawiedliwe jest, aby ci, którzy chcą włączyć je do swojej diety, mieli taką możliwość. Badania konsumenckie pokazują, że im lepiej znana jest żywność, tym bardziej ludzie stają się na nią otwarci – możemy więc oczekiwać, że zainteresowanie i apetyt konsumentów na mięso hodowane komórkowo wzrosną, gdy stanie się ono dostępne w Europie.

          Jakie istnieją inne zamienniki dla mięsa pozyskiwanego z hodowli zwierząt?

            Mięso hodowane komórkowo jest częścią szerszej kategorii alternatywnych białek, która obejmuje również roślinne i fermentowane mięso, jaja, owoce morza i nabiał. Mięso roślinne, które przypomina konwencjonalne mięso pod względem wyglądu, właściwości kulinarnych i smaku, jest wytwarzane w całości z roślin i jest dostępne w supermarketach od lat.

            Innowacyjne firmy wykorzystują fermentację do produkcji mykoprotein (z grzybów) i innych składników, które naśladują smak, teksturę i funkcjonalność produktów zwierzęcych. Technologia ta ma potencjał do stworzenia zróżnicowanej gamy alternatywnych białek, które zaspokoją różne preferencje i potrzeby żywieniowe. Alternatywne białka, od roślinnych po mięso hodowane komórkowo, zwiększają możliwości wyboru konsumentów, pomagając stworzyć bardziej odporny system żywnościowy i rozwijając zrównoważone praktyki rolnicze w Europie.

            Czytaj też: Powstało hybrydowe mięso, które powinno skusić także wegetarian

            Czy to możliwe, żeby tradycyjne mięso z czasem zostało całkowicie wyparte przez te zamienniki?

              Mięso hodowane komórkowo nie ma na celu zastąpienia wysokiej jakości mięsa produkowanego przez drobnych rolników, ale raczej ma je uzupełniać. Ostatnie globalne wstrząsy uwypukliły potrzebę wzmocnienia odporności łańcuchów dostaw rolno-spożywczych i zwiększenia suwerenności żywnościowej Europy, co sprawia, że dywersyfikacja źródeł białka ma kluczowe znaczenie. Przewiduje się, że globalny popyt na mięso wzrośnie o co najmniej 52% do 2050 roku. W Europie 45% wszystkich produkowanych roślin jest przeznaczonych na paszę dla zwierząt, a połowa gruntów rolnych jest wykorzystywana do hodowli zwierząt. Aby stworzyć bardziej wydajny i odporny łańcuch żywnościowy w tym coraz bardziej niepewnym świecie, należy zbadać alternatywne źródła białka.

              Większość mięsa spożywanego w Europie pochodzi z hodowli przemysłowych, które mają znaczący wpływ na środowisko i zdrowie. Rolnictwo regeneracyjne, rolnictwo ekologiczne i alternatywne białka mają na celu odejście od przemysłowej hodowli zwierząt na rzecz bardziej zrównoważonych praktyk. Podejścia te mogą się wzajemnie uzupełniać, pomagając budować zdrowszy, bardziej zrównoważony i sprawiedliwy system żywnościowy.