Obiekt ten ma około trzech tysięcy lat. Co ciekawe, do jego identyfikacji przyczynili się węgierscy archeolodzy współpracujący z Field Museum. Na ich prośbę miecz został przekazany do analiz. Pierwotnie wydobyto go z wóda Dunaju otaczających Budapeszt. Znalezisko miało miejsce w latach 30. ubiegłego wieku, a po niemal stu latach badacze wykorzystali detektor fluorescencji rentgenowskiej, aby lepiej zorientować się w sytuacji.
Czytaj też: Czarna śmierć celem historycznego śledztwa. Jak ewoluowała bakteria wywołująca dżumę?
Grupa naukowców z Field Museum, w tym chemik i archeolodzy, użyła detektora fluorescencji rentgenowskiej, instrumentu, który wygląda jak pistolet na promienie. Kiedy porównali skład chemiczny miecza z innymi znanymi mieczami z epoki brązu w Europie, okazało się, że zawartość brązu, miedzi i cyny była w nich niemal identyczna. czytamy w oświadczeniu
Miecz został znaleziony w wodach Dunaju w latach 30. ubiegłego wieku
Jak działa taki instrument? Najpierw badane materiały wystawia się na działanie promieniowania rentgenowskiego. W efekcie zostają one zjonizowane, a jeśli energia tego promieniowania okaże się wystarczająca, to dojdzie do oddziaływań z elektronami z wewnętrznej powłoki atomów i ich wyrzucenia. Uwolniona zostaje wtedy określona ilość energii w postaci promieniowania elektromagnetycznego, a energia emitowanego promieniowania rentgenowskiego jest zależna od różnicy energii pomiędzy stanem wyższym i niższym.
Czytaj też: Polacy zbadali ten region Rosji jeszcze przed wojną. Dokopali się aż 13 metrów pod ziemię, tylko po co?
Oczywiście błędne identyfikacje tego typu artefaktów się zdarzają, choć zazwyczaj ma to odwrotny charakter: podróbki są błędnie uznawane za oryginały. W tym przypadku było zupełnie inaczej, ponieważ to właśnie oryginał był przez niemal sto lat traktowany jak replika. Gdyby miecz był uznany za oryginał jeszcze na etapie planowania wystawy, zostałby włączony do sekcji epoki brązu. W jej ramach pracownicy muzeum zamierzają pokazać światu przedmioty z południowo-wschodniej Europy i mające tysiące lat. Tak się jednak nie stanie, a oręż będzie umieszczony w głównym holu Field Museum, stanowiąc zapowiedź nowej wystawy.