Takie odkrycia widzi się stosunkowo rzadko i bardzo one zachwycają naukowców. Metrowy odcisk stopy dinozaura znaleziono w okolicach wybrzeża Yorkshire w Wielkiej Brytanii. Na łamach Proceedings of The Yorkshire Geological Society opublikowano wyniki analiz ichnoskamieniałości, którą po raz pierwszy zobaczył świat w kwietniu 2021 roku.
Ichnoskamieniałość? Tak się nazywa się odciski lub ślady pozostawione przez organizmy, które następnie w tej formie zostały zlityfikowane i przetrwały miliony lat. Ichnologia, dziedzina paleontologii, zajmuje się badaniem tego typu struktur w skałach. Co ciekawe, poszczególne odciski posiadają nawet swoje nazwy gatunkowe w języku łacińskim.
Czytaj też: Najdziwniejsze dinozaury w historii. Pokazujemy 10 osobliwych zwierząt, które kiedyś rządziły światem
Ślady megalozaura na wybrzeżu. Rekordowe rozmiary stopy tego gada
Odkryty odcisk liczy 166 milionów lat i został wykonany przez jurajskiego teropoda – mięsożernego, drapieżnego dinozaura, który poruszał się na dwóch nogach. Teropodami były również tyranozaury. Od 1934 roku jest to zaledwie szósty okaz tego typu, ale za to jakich rozmiarów. Metrowy ślad przypisano do rodzaju Megalosauripus.
Naukowcy nie są w stanie podać dokładnej przynależności gatunkowej. Twierdzą, że taki odcisk mógł zrobić gad podobny do megalozaura. Wydłużona część śródstopia wskazuje na to, że zwierzę najpewniej stało lub kucało.
W artykule naukowym dokładnie opisano cały proces analizy. Możemy zapoznać się przy tym, jak wygląda metodyka pracy ichnologa w terenie. Nie tylko opisuje się anatomię odcisku, ale patrzy na kontekst skalny – w jakich warstwach się znajduje, w jakiej jednostce geologicznej, jakie było w danym okresie paleośrodowisko i potencjalne warunki ekologiczne. Wówczas można wnioskować nie tylko na temat samego zwierzęcia, ale także jego zachowań i otaczającego go świata.
Czytaj też: Mały jak kruk, a drapieżny jak jastrząb. Ze spotkania z tym dinozaurem nie wyszlibyśmy cało
Dinozaur podczas stawiania tego jednego konkretnego kroku, którego ślad widzimy dzisiaj, znajdował się na obszarze mokrej równiny przybrzeżnej, prawdopodobnie delty. Niedaleko musiało być już do otwartego morza, a miejscowe lasy porastały prymitywne araukarie. Taka analiza od razu bardziej pobudza wyobraźnię i lepiej unaocznia, z czym mamy do czynienia.
Gigantyczny odcisk został wydobyty ze skał. Planowane jest umieszczenie go na wystawie muzealnej, aby większe grono amatorów nauki mogło mu się przyglądać.