Czelabińsk to miasto położone na Uralu, niedaleko Kazachstanu. 15 lutego 2013 roku tamtejsze niebo przeciął tzw. superbolid związany z przelotem fragmentu meteorytu, który przed wejściem w ziemską atmosferę mógł mieć nawet 17-18 metrów średnicy. Po niemal dziesięciu latach naukowcy zajmują się badaniami fragmentów tej kosmicznej skały oraz zostawionego przez nią pyłu i niedawno udało im się odkryć coś zaskakującego.
Feralny początek roku 2013
Chodzi o kryształy węgla w pyle związanym z meteoroidem. Są one tak małe, że ich rozmiary liczy się w nanometrach, a jednocześnie na tyle unikatowe, iż wydają się w zasadzie nieznane nauce. Badaniami w tej sprawie zajął się Oliver Gutfleisch z TU Darmstadt, który wraz ze współpracownikami podjął się próby poznania składu pyłu utworzonego za sprawą przelotu. W analizach pomógł skaningowy mikroskop elektronowy, dzięki któremu okazało się, że mikrokryształy węgla przybierają różne nietypowe formy. Czasami są one zamknięte, kiedy indziej częściowo sferyczne, a jeszcze później sześciokątne.
Pył związany z czelabińską eksplozją utworzył swego rodzaju kłąb, który uformował się na wysokości od 27 do 80 kilometrów i został wykryty przez kilka satelitów. W czasie swojej ewolucji przemieszczał się na wschód, ostatecznie okrążając naszą planetę w ciągu czterech dni. O wnioskach płynących z badań prowadzonych przez zespół Gutfleischa możemy dowiedzieć się z publikacji dostępnej w EPJ Plus.
Skupiliśmy się na unikalnych osobliwościach morfologicznych kryształów węgla pochodzących z pyłu po meteoroidzie. Pierwszy kryształ węgla został znaleziony podczas badania pyłu za pomocą mikroskopu optycznego, ponieważ jego fasety przypadkowo znalazły się w płaszczyźnie ogniskowej. […] Kolejne badania przy użyciu optycznej mikroskopii elektronowej wykazały, że w pyle znajdowało się wiele podobnych obiektów. Jednak znalezienie ich za pomocą mikroskopu elektronowego było dość trudne ze względu na ich małe rozmiary (około 10 µm) i niski kontrast fazowy.wyjaśniają autorzy
Jak przebadano próbki związane z czelabińskim meteorem?
W związku z tym trzeba było użyć innych metod, dzięki którym naukowcy odkryli, iż kryształy węgla były w rzeczywistości egzotycznie ukształtowanymi formami grafitu. Do ich powstania mogło dojść na skutek wielokrotnego dodawania warstw grafenu do zamkniętych jąder węglowych. Jako że kosmiczna skała znad Czelabińska rozpadła się na wiele mniejszych fragmentów, a pyłu rozrzuconego w czasie jej przelotu nie brakuje, naukowcy będą mieli z pewnością jeszcze wiele okazji do lepszego zrozumienia kulisów ówczesnych wydarzeń. Te, choć oficjalnie nie doprowadziły do śmierci żadnego z okolicznych mieszkańców, i tak wywołały wśród nich liczne obrażenia.