Obiektem zainteresowania naukowców była tzw. kotlina Panońska, czyli równina obejmująca ogromną część Europy: Austrię, Chorwację, Słowację, Słowenię, Ukrainę, Rumunię, Serbię i Węgry. Opierając się na analizach zdjęć satelitarnych i lotniczych, członkowie zespołu badawczego zidentyfikowali ponad sto stanowisk powiązanych z dawnymi mieszkańcami tego regionu.
Czytaj też: Zaskakujące wieści na temat roli kobiet w prehistorii. Dowody pochodzą sprzed tysięcy lat
Jak wyjaśnia główny autor badań, Barry Molloy, część tych tzw. megafortów była znana nauce już od kilku lat. Za przykład badacz podaje struktury takie jak Gradište Iđoš, Csanádpalota, Sântana i Corneşti Iarcuri. W tym ostatnim przypadku mówimy o obiekcie otoczonym siecią długich na 33 kilometry rowów. Pod względem rozmiarów mowa natomiast o czymś, przewyższa zabudowania przypisywane na konto Hetytów, Mykeńczyków czy Egipcjan.
O ile samo istnienie części tych struktur nie było wielkim zaskoczeniem, tak już ich połączenie w większą sieć to coś znacznie bardziej zadziwiającego. Z tego względu członkowie zespołu badawczego mówią o megastrukturach ze współzależnymi od siebie mieszkańcami. W pewnym momencie na obszarze kotliny Panońskiej mogły mieszkać dziesiątki tysięcy ludzi.
Znajdujące się w Środkowej Europie megastruktury były swego czasu częścią prężnie działającej sieci osad
Publikacja na ten temat pojawiła się w PLOS One, a nieznane do tej pory struktury zostały nazwane TSG (Tisza Site Group) co stanowi nawiązanie do rzeki Cisy przepływającej przez Rumunię, Serbię, Słowację, Ukrainę i Węgry. Jak wynika z dotychczasowych analiz, wszystkie nowo odkryte stanowiska najdują się w promieniu 5 kilometrów od siebie i są rozmieszczone wzdłuż korytarza rzecznego tworzonego przez Cisę oraz Dunaj.
Zdaniem badaczy TSG był w prehistorycznej Europie istotnym ośrodkiem innowacji. Gdy państwa tworzone przez Mykeńczyków, Hetytów i Egipcjan znajdowały się u szczytu swojej świetności, co miało miejsce w okolicach 1500–1200 roku p.n.e., w Środkowej Europie również funkcjonowały dobrze prosperujące osady. Wydaje się, że gdy nadszedł kryzys, a opisywana sieć się rozpadła, to jej członkowie rozprzestrzenili się po Starym Kontynencie, rozprowadzając w ten sposób różnego rodzaju rozwiązania.
Czytaj też: Prawdziwe dzieło sztuki z prehistorii. Niewiarygodne, ile skarbów wciąż skrywa Lubelszczyzna
Kluczową rolę w prowadzonych ekspertyzach odegrały obrazy satelitarne. Łącząc to z klasycznymi wykopaliskami oraz badaniami geofizycznymi, autorzy uznali, że większość stanowisk powstała między 1600 a 1450 rokiem p.n.e. Kryzys nadszedł natomiast w okolicach 1200 roku p.n.e., kiedy to osady były masowo opuszczane. Problemy te miały najwyraźniej charakter nie tylko lokalny, ale wręcz globalny, ponieważ historycy wiedzą o podobnych zmianach zachodzących również w południowo-zachodniej Azji, północnej Afryce i południowej Europie.