Max podnosi ceny subskrypcji. Raczej nie będziecie zadowoleni
Niedawno Netflix podniósł ceny planów subskrypcyjnych na niektórych rynkach, przede wszystkim w USA. To trzecia taka zmiana w ostatnich latach i choć chcielibyśmy, by było inaczej, to można się spodziewać, że niebawem dotrze również i do naszego kraju. Jesienią zeszłego roku podwyżkę cen swojej usługi zafundował nam również Disney, mocniej uderzając w nasze portfele. Na odzew ze strony Warner Bros., właściciela serwisu Max, nie musieliśmy długo czekać, bo oto dostaliśmy nowy cennik. Jest dużo drożej, a przynajmniej dla osób, które do tej pory korzystały z planu Podstawowego i Standardowego.
Czytaj też: Google szykuje się do połączenia Gemini z Mapami
Dla przypomnienia, przed zmianą ceny subskrypcji na tej platformie prezentowały się następująco:
- Pakiet Podstawowy – 19,99 zł miesięcznie lub 199 zł za roczny dostęp.
- Pakiet Standardowy – 29,99 zł miesięcznie lub 299 zł rocznie.
- Pakiet Premium – 49,99 zł miesięcznie lub 499 zł rocznie.
Jak zwykle każdy z pakietów oferuje nam coś innego i to nie tylko w kwestii jakości materiałów czy ilości urządzeń, na których można oglądać jednocześnie. Pakiet podstawowy, z jednoczesnym dostępem z poziomu dwóch urządzeń i jakością Full HD jest również pakietem zawierającym reklamy. W przypadku opcji Standardowej reklamy już znikają, a do tego mamy możliwość 30 pobrań filmów czy seriali do oglądania offline. Jakość i liczba urządzeń pozostają bez zmian. Pakiet Premium oferuje natomiast dostęp z 4 urządzeń jednocześnie, jakoś 4K UHD i Dolby Atmos oraz 100 pobrań. Jest to więc najbardziej „wypasiona” opcja subskrypcji na platformie Max.
Czytaj też: Jeszcze więcej sztucznej inteligencji w WhatsAppie
Zgodnie z nowym cennikiem, który jest już dostępny na stronie, dwa tańsze pakiety zdrożeją o 10 zł, natomiast wersja Premium wciąż pozostanie w starej cenie, co tyczy się oczywiście również opłat za dostęp roczny. Wygląda to teraz następująco i warto zaznaczyć, że w przypadku opłaty za rok można zaoszczędzić 16%):
- Pakiet Podstawowy – 29,99 zł miesięcznie lub 299 zł rocznie.
- Pakiet Standardowy – 39,99 zł miesięcznie lub 399 zł rocznie.
- Pakiet Premium – 49,99 zł miesięcznie lub 499 zł rocznie.
Są to ceny dla nowych użytkowników. Max nie rozesłał jeszcze żadnych maili do obecnych subskrybentów, więc ci wciąż płacą zgodnie ze starym cennikiem, choć nie mamy pewności, czy nie zmieni się to w najbliższym czasie. Jeśli do tego dojdzie, platforma z pewnością poinformuje o takiej zmianie wcześniej. To samo dotyczy dawnych użytkowników HBO Max, który płynnie przenosili swoją subskrypcję na Max. Sama jestem jedną z nich i wciąż płacę za dostęp 19,99 zł za miesiąc i jak na razie nie dostałam żadnej informacji o podwyżce.
Czytaj też: Google chce wyciągnąć od nas więcej danych, ale spokojnie — zapłaci za nie
Chociaż spodziewaliśmy się, że w końcu do tego dojdzie, trudno powiedzieć, by nowy cennik Max spodobał się wielu osobom, zwłaszcza w przypadku pakietu Podstawowego. Ogólnie kwoty tańszych subskrypcji zbliżone są do tego, co znamy z Netflixa, jednak z kilkoma różnicami. Przede wszystkim chodzi tu o reklamy. Jasne, Podstawowa opcja na Max daje nam dostęp z poziomu dwóch urządzeń jednocześnie i jakość HD (Netflix oferuje jedno urządzenie i HD za 33 zł), ale za to nie ma reklam. Co prawda jeszcze, bo w wielu krajach, w tym w USA, plan Podstawowy już zniknął, zastąpiony wersją z reklamami, jednak do nas to jeszcze nie doszło. Tymczasem Max chce, żebyśmy za oglądanie reklam i brak opcji pobierania treści płacili 30 zł każdego miesiąca. O tyle dobrze, że najdroższy wariant dostępu do serwisu nie podrożał i obecnie jest najbardziej opłacalną z opcji dostępu do Max, zwłaszcza gdy zależy wam na jak najlepszej jakości oraz dostępie do mniej ograniczonego limitu pobierania filmów i seriali.