Naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge poddali mątwy nowej wersji testu marshmallow, a wyniki pokazały, co tak naprawdę dzieje się w ich mózgach. Uczeni są zdania, że zdolność do uczenia się i adaptacji tych zwierząt mogła ewoluować, aby dać głowonogom przewagę w trudnym morskim świecie.
Na czym polega test marshmallow?
Test marshmallow, zwany także “cukierkowym testem”, wykazał, że zdolność do odkładania nagrody w czasie jest konieczny do udanego życia. Samokontrola wiąże się nie tylko z lepszymi wynikami w różnych zadaniach i konkursach, ale także wydajniejszym funkcjonowaniem w społeczeństwie i wyższym poczuciem własnej wartości.
Czytaj też: Ośmiornice niczym z kosmosu. Ich genomy są nawet dziwniejsze niż sądzono
Test marshmallow jest w istocie bardzo prosty. Badacz stawia przed dzieckiem piankę i pozwala mu wybrać: albo zje ją od razu, albo poczeka chwilę i po 15 minutach dostanie dwie pianki. Modyfikacji testu marshmallow jest wiele, ale wszystkie sprowadzają się do jednego – podjęcia wyboru. Dzieci są jego świadome, choć nie wszystkie decydują się poczekać na lepszą nagrodę.
Zdolność do opóźnienia gratyfikacji określa naszą umiejętność planowania przyszłości. Pierwotnie wykorzystano ją do zbadania, jak rozwijają się ludzkie zdolności poznawcze i kiedy człowiek jest na tyle inteligentny, by mieć świadomość opóźnienia gratyfikacji, jeżeli takowe da mu przewagę w przyszłości.
Test marshmallow można dostosować do zwierząt, trenując je w poczuciu, że wstrzymanie się od zjedzenia pokarmu, zagwarantuje mu lepsze kęski w przyszłości. Są zwierzęta, które potrafią odraczać gratyfikację, m.in. niektóre psy, naczelne czy krukowate. W 2020 r. test przeszły także mątwy. Wtedy to wykazano, że mątwy zwyczajne (Sepia officinalis) mogą powstrzymać się od zjedzenia krabowego smakołyka rano, gdy wiedziały, że na obiad będzie coś znacznie lepszego – krewetka. Trudno jednak określić, czy zmiana w zachowaniu żerującym w odpowiedzi na dostępność ofiary była regulowana przez zdolności do wywierania samokontroli mątwy.
Mątwy wciąż zaskakują
Badacze zaprojektowali kolejny test i przeprowadzili go na sześciu głowonogach. Mątwy zostały umieszczone w zbiorniku z dwiema zamkniętymi komorami, które miały jednak transparentne drzwi, więc zwierzęta mogły zajrzeć do środka. W jednym pojemniku był kawałek surowej krewetki, w drugim bardziej kusząca żywa krewetka. Na drzwiach umieszczono symbole i nauczono mątwy je rozpoznawać. Koło oznaczało, że drzwi otworzą się od razu, trójkąt, że otworzą się po czasie 10-130 sekund, a kwadrat przekazywał, że drzwi pozostaną zamknięte na czas nieokreślony.
W warunkach testowych żywa krewetka była dostępna dopiero po jakimś czasie – jako odzwierciedlenie opóźnienia gratyfikacji. Jeżeli mątwa sięgnęła po surowy kawałek krewetki, ta żywa (z drugiego zbiornika), była automatycznie zabierana. Wszystkie sześć mątw w warunkach testowych wolały poczekać na lepszy kąsek (żywą krewetkę), nie decydując się na wcześniejszy, ale surowy posiłek.
Czytaj też: Znaleźliśmy pamięć absolutną. Mątwy przechowują dokładne wspomnienia i nie tracą ich z wiekiem
Wygląda więc na to, że mątwy potrafią się samokontrolować, choć nie wiadomo, skąd wykształcił się u nich taki mechanizm. U naczelnych i krukowatych, opóźnioną gratyfikację powiązano z czynnikami, takimi jak używanie narzędzi, gromadzenie pożywienia czy kompetencje społeczne. Mątwy ani nie używają narzędzi, ani nie przechowują jedzenia, ani nie są zbytnio towarzyskie. Zdolność ta musi mieć jakiś związek ze sposobem, w jaki mątwy polują, choć brak szczegółów na ten temat.
W wolnej chwili zachęcamy do zapoznania się z oryginałem badania z 2021 r. w Proceedings of the Royal Society B.