Krater Jezero położony na obrzeżu rozległego basenu uderzeniowego Isidis to fascynujące miejsce. Sam krater ma 47 kilometrów średnicy i według wielu wcześniejszych badań miał być w przeszłości wypełniony wodą, stanowiąc tym samym rozległe jezioro marsjańskie utrzymujące się na powierzchni planety przez długie miliony lat naraz.
Jakby tego było mało, do krateru w kilku miejscach wpływały marsjańskie rzeki. Naukowcy założyli zatem, bazując na doświadczeniu zebranym na powierzchni naszej planety, że w miejscach, w których owe rzeki wpływały do jeziora na przestrzeni milionów lat, zgromadziły się osady, w których mogą znajdować się ślady pozostawione przez formy życie, które kiedyś mogły zamieszkiwać planetę.
Czytaj także: Z Marsa na Ziemię trafią próbki. W ich dostarczeniu pomogą Polacy
Łazik Perseverance wylądował w kraterze Jezero 18 lutego 2021 roku i od tego czasu przemierza dno krateru w poszukiwaniu interesujących skał, które mógłby zapakować do specjalnych tytanowych fiolek, które w przyszłości w ramach misji Mars Sample Return miałyby zostać wysłane z Marsa na Ziemię, dostarczając naukowcom materiału do badań w warunkach laboratoryjnych i przy pomocy wszystkich dostępnych metod naukowych.
Na przestrzeni trzech ostatnich lat łazik zebrał już 23 różne próbki, z czego jedna zawierała próbkę atmosfery, dwie regolit i 21 rdzenie skalne. To jednak dopiero próbka nr 24 zebrana z powierzchni Marsa 11 marca 2024 roku jest najbardziej ekscytująca.
Instrumenty badawcze znajdujące się na pokładzie łazika Perseverance potwierdziły właśnie, że ten konkretny rdzeń obmywany był wodą przez bardzo długi czas. Możliwe nawet, że znajdował się przez tysiące lat na swoistej marsjańskiej plaży.
Dlaczego taka właśnie próbka miałaby być szczególnie interesująca? Naukowcy wskazują palcem na minerały znajdujące się w próbce. Takie materiały bowiem powstają w wodzie, a z Ziemi wiemy, że minerały powstające w wodzie doskonale sobie radzą z przechowywaniem śladów materii organicznej, czy też nawet biosygnatur w swoim wnętrzu. W efekcie szczegółowa analiza takich próbek mogłaby nam powiedzieć wiele o klimacie, który kiedyś panował na Marsie, jego przyjazności dla życia, ale także o tym, czy jakieś formy życia faktycznie tam istniały.
Czytaj także: Na Marsie utrzymywała się woda – świadczą o tym próbki pobrane przez łazik Perseverance. Czy było tam też życie?
Źródłem próbki jest pionowa ściana wychodni Bunsen Peak, która wyrasta na metr nad powierzchnię. Dzięki temu, że jest pionowa, nie osadził się na niej żaden pył, a tym samym jest ona dużo przyjaźniejsza dla instrumentów badawczych.
Oczywiście na odległość nie sposób ustalić jednoznacznie, w jakich warunkach powstawała owa skała. Nie zmienia to jednak faktu, że przywiezienie tej próbki na Ziemię stanowiłoby najlepszą w historii szansę na poznanie odpowiedzi na pytanie o to, czy Mars kiedykolwiek był zamieszkany, czy też od 4,5 miliarda lat jest tylko planetą, na której słychać szum wiatru, a kiedyś było słychać szum wody. Szczerze mówiąc, każda z tych dwóch odpowiedzi byłaby fascynująca na swój sposób.