W maju 2022 roku Google zapowiedział kolejne ulepszenie Map Google. Firma połączyła zdjęcia satelitarne ze Street View, dając nam funkcję o nazwie Immersive View
Jak wspomniała wówczas firma, korzystanie z tej nowości jest jak… granie w grę wideo, w której możemy poruszać się po precyzyjnie wyskalowanym świecie rzeczywistym. W sumie coś w tym jest, bo dzięki niej możemy dokładnie oglądać różne lokalizacje i zabytki, przyglądając się im o wiele dokładniej niż w Street View. Dodatkowo taka wirtualna wycieczka wzbogacona jest o masę przydatnych informacji, takich jak te dotyczące natężenia ruchu na żywo. Jest to więc świetny sposób na sprawdzenie, nie tylko jak wygląda cel naszej podróży, ale też, ile osób jest w tym miejscu, pomagając podjąć decyzję, czy faktycznie chcemy tam się wybrać. Funkcja daje nam po prostu “quasi-rozszerzoną rzeczywistość”, więc jest to też świetna opcja dla tych, którzy lubią wycieczki bez wychodzenia z domu.
Oczywiście, jak to zwykle z nowościami tego typu bywa, na początku dostępność Immersive View była mocno ograniczona do z zaledwie kilku lokalizacji – niektórych dzielnic Londynu, Tokio, Los Angeles, Nowego Jorku i San Francisco. Na szczęście gigant w ostatnich miesiącach nie próżnował, intensywnie pracując nad dodaniem kolejnych miast i punktów orientacyjnych.
Teraz możemy już wybrać się na wirtualny spacer w 3D po czterech nowych miastach – Amsterdamie, Dublinie, Florencji i Wenecji. W tych przypadkach Google nie ogranicza nas tylko do jednego punktu turystycznego, więc jest to świetny sposób na zaplanowanie wycieczki dla tych, którzy jeszcze w danych miejscach nie byli – bez problemu sprawdzimy aktualne położenie przystanków, natężenie ruchu, nowe atrakcje i wiele innych rzeczy. Google pochwalił się też, że Immersive View dostępny jest również dla przeszło 500 punktów orientacyjnych zlokalizowanych na całym świecie.
Problem w tym, że Google nawet się nie pokwapił, by dać nam jakąś listę takich miejsc. Oczywiście popularne atrakcje, typu Big Ben w Londynie, katedra św. Patryka w Dublinie albo Opera w Sydney to dość oczywiste miejsca, ale co z innymi? Tu chyba musimy liczyć na łut szczęścia – jeśli interesująca nas lokalizacja dostępna jest w Immersive View, w Mapach Google pojawi się odpowiednia informacja, tak jak to możecie zauważyć na zrzutach ekranu. Fajnym dodatkiem jest natomiast możliwość obejrzenia danego miejsca o różnych porach dnia i nocy oraz sprawdzenie aktualnej temperatury.
Z rozszerzonego Immersive View można już korzystać, bo nowe punkty orientacyjne dostępne są dla wszystkich użytkowników Map Google na iOS i Androidzie. To jak, co dzisiaj zwiedzacie?