Mapy Google to już nie tylko nawigacja służąca do odnajdywania drogi pieszo czy samochodem. Pozwala nam zaplanować podróże z wykorzystaniem różnych środków transportu, sprawdzić miejsca docelowe z wykorzystaniem świetnej funkcji Immersive View, kupić bilety na autobus czy znaleźć fajną restaurację lub poszukiwany sklep z uwzględnieniem godzin, w których jest tam najmniejszy ruch. Funkcjonalności w aplikacji jest naprawdę dużo, dzięki czemu coraz więcej użytkowników korzysta z niej codziennie w różnych okolicznościach. Google jednak nie ma zamiaru na tym poprzestać i właśnie ogłosił kolejne nowości, tym razem skupione przede wszystkim na zwiększeniu prywatności, a przede wszystkim naszej kontroli nad własnymi danymi osobowymi.
Czytaj też: Jeszcze trochę cierpliwości i Wiadomości Google dostaną długo wyczekiwaną nowość
Mapy Google z funkcjami zwiększającymi prywatność danych
Zapowiedziane zmiany umożliwią nam usuwanie aktywności związanych z określonymi miejscami i ułatwią dostęp do kontroli lokalizacji bezpośrednio z poziomu niebieskiej kropki w aplikacji. Ta, jak dobrze wiemy, pokazuje na mapie, gdzie jesteśmy. Wkrótce umożliwi nam ona dostęp do kontroli lokalizacji. Po jej kliknięcie będziemy mogli sprawdzić, czy Historia lokalizacji lub Oś czasu są włączone i czy ktoś inny ma dostęp do lokalizacji naszego urządzenia. Oś czasu to funkcja bardzo przydatna, bo po włączeniu zapisuje lokalizację użytkownika przez całą dobę i nanosi na mapę odwiedzane przez niego miejsca. Jeśli chcemy sprawdzić, gdzie znajdowaliśmy się w ubiegłym tygodniu lub jaki sklep odwiedziliśmy kilka dni temu, wystarczy tam zajrzeć. Sama często z tego korzystam, gdy zdarza mi się zapomnieć jakiegoś adresu.
Czytaj też: Kolejna wersja One UI 6 zapewni wiele świetnych funkcji
Jest jednak pewien problem z tą funkcją, bo wszystkie dane zgromadzone przez aplikację były do tej pory przechowywane w chmurze, a to mogło budzić niepokój użytkowników ze względu na poziom prywatności takich informacji. Google postanowił to zmienić i teraz będziemy mogli zapisywać to wszystko bezpośrednio na naszym urządzeniu, bez przekazywania danych do chmury. To świetna opcja także dla osób korzystających z Map na różnych sprzętach, do których dostęp mają też np. ich bliscy. Dzięki temu nikt postronny nie zobaczy ich osi czasu – czasem przecież chcemy utrzymać w tajemnicy odwiedzane przez nas lokalizacje. Ponadto tak samo, jak wcześniej, będzie można bez problemu usunąć wszystkie lub tylko niektóre z zapisanych na osi informacji.
Tak jak poprzednio, możesz w dowolnym momencie usunąć całość lub część swoich informacji, czy też całkowicie wyłączyć to ustawienie. Jeśli kupujesz nowy telefon lub martwisz się, że stracisz dotychczasowy, zawsze możesz zdecydować się na utworzenie kopii zapasowej danych w chmurze, aby ich nie zgubić. Automatycznie zaszyfrujemy dane z kopii zapasowej, aby nikt, łącznie z Google, nie mógł ich odczytać – napisał w poście na blogu Marlo McGriff, dyrektor ds. produktów w Mapach Google
Czytaj też: Składane urządzenie od Apple’a coraz bliżej. Ruszają prace nad ekranami
Korzystający z Historii lokalizacji muszą też pamiętać, że po pierwszym włączeniu tej funkcji, przechowywane w ten sposób dane będą teraz domyślnie usuwane po 3 miesiącach. To spora różnica, bo wcześniej było to 18 miesięcy. Na szczęście będzie można wyłączyć opcję automatycznego usuwania. Google zapewnia też, że pojawi się również możliwość tworzenia kopii zapasowych, dlatego nie ma co się martwić utratą danych przy zmianie urządzenia. Na te nowości przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, bo wedle słów giganta, będą one stopniowo wprowadzane na Androidzie i iOS dopiero w przyszłym roku.
To jednak nie wszystko, bo Mapy Google dostaną też ulepszenie dotyczące poszczególnych lokalizacji. Użytkownicy będą mieli wygodny dostęp do często odwiedzanych przez nich miejsc, które teraz znajdą się w jednej sekcji. Tam pojawią się zapisane wizyty w danym miejscu, wszystkie wyszukiwania z nim związane czy wskazówki dojazdu. Dzięki temu nie tylko łatwiej znajdziemy daną lokalizację, ale też będziemy mogli ją usunąć, gdyby pojawiła się taka konieczność – kilka kliknięć i wszystkie informacje znikają. Ta nowość ma trafić do aplikacji w nadchodzących tygodniach – zarówno do użytkowników Androida, jak i iOS.