O ile w drugiej połowie XX wieku eksploracją naszego naturalnego satelity zajmowały się Stany Zjednoczone i Związek Radziecki, o tyle w XXI wieku sytuacja jest zupełnie inna. W ostatnich latach w stronę Księżyca poleciały sondy amerykańskie, indyjskie, japońskie oraz chińskie. Co więcej, to wcale nie Stany Zjednoczone najintensywniej badają ten glob w ostatnich latach.
Chińscy naukowcy opublikowali właśnie najbardziej szczegółową mapę geologiczną Księżyca. Żadna wcześniejsza nie dorównuje jej poziomem szczegółowości. Na nowej mapie znajdziemy ponad 12 000 struktur, które pozwolą naukowcom właściwie wybrać miejsca lądowania przyszłych lądowników, ale także przygotować miejsce lądowania misji załogowych, a nawet najlepsze miejsca do budowy stałych załogowych baz księżycowych.
Czytaj także: Chiny opublikowały wideo przedstawiające przyszłą bazę księżycową. Coś w nim jednak nie pasuje
Należy tutaj zwrócić uwagę na fakt, iż poprzednie najdokładniejsze mapy Księżyca pochodziły jeszcze z ery programu załogowych misji księżycowych Apollo realizowanego na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku. Od początku jednak wiadomo było, że stworzenie bardziej precyzyjnej i szczegółowej mapy będzie wymagało ogromnego wysiłku.
Jak informują autorzy nowego atlasu Księżyca, opracowanie nowej mapy zajęło setce naukowców niemal dziesięć lat. Można zatem przyjąć, że w tym czasie cały zespół poznał Księżyc jak własną kieszeń.
Z uwagi na fakt, że jest to mapa geologiczna, znajdziemy na niej struktury podzielone na 14 różnych kategorii. Oprócz tego naukowcy zaznaczyli na mapie 17 różnych rodzajów skał, 81 masywnych basenów uderzeniowych i 12 341 kraterów.
Proces tworzenia mapy rozpoczęto już w 2012 roku. Chińska administracja kosmiczna potrzebowała bowiem informacji, które umożliwią jej wybór odpowiednich miejsc lądowania dla przyszłych misji księżycowych realizowanych w ramach programu Chang’e w kolejnych latach.
Czytaj także: Szturm chińskiego przemysłu kosmicznego na Księżyc trwa. Czy tym razem także wyprzedzą resztę świata?
Opublikowana teraz mapa dostępna jest zarówno w języku chińskim, jak i angielskim. Można się zatem spodziewać, że z owoców pracy chińskich badaczy będą korzystały także inne agencje kosmiczne planujące wyprawy na powierzchnię Srebrnego Globu.
Jakby nie patrzeć, geologiczny opis poszczególnych rejonów będzie kluczowy dla każdego kraju, który będzie myślał nie tylko o wysłaniu swojej sondy kosmicznej, ale także o budowie bazy na Księżycu. Takie obiekty mogą powstawać tylko w miejscach, które będą oferowały wygodny dostęp do dużych ilości lodu wodnego, który będzie można wykorzystać zarówno jako źródło wody pitnej dla astronautów, jak i surowiec do produkcji paliwa rakietowego.
Dane niezbędne do opracowania mapy zostały zebrane przez sondę Chang’e-1, która fotografowała powierzchnię Księżyca w latach 2007-09. Na przestrzeni lat, badacze byli w stanie potwierdzić prawidłowość danych, dostarczając na powierzchnię lądownik Chang’e-3 i Chang’e-4. Także dane z indyjskich i amerykańskich orbiterów potwierdziły prawidłowość pomiarów.
Aktywność Chin na Księżycu jest naprawdę imponująca. Państwo Środka jako pierwsze i jedyne jak dotąd dostarczyło lądownik i łazik na niewidoczną z Ziemi stronę Księżyca, przywiozło pierwsze próbki regolitu i skał Księżyca od lat siedemdziesiątych, a już za kilka dni wyśle tam kolejną sondę, która — ponownie jako pierwsza w historii — pobierze próbki regolitu z niewidocznej strony Srebrnego Globu i przywiezie je na Ziemię. To jednak dopiero początek. Chińska administracja kosmiczna przekonuje, że do 2030 roku pierwsi chińscy astronauci staną na powierzchni Księżyca, a do 2035 roku powstanie pierwsza część stałej bazy ILRS, która powstanie we współpracy z Rosją i kilkoma innymi krajami.