Mocowanie tych ozdób przebiegało z użyciem specjalistycznego kleju, na którym skupili się publikacji dostępnej w Journal of Archaeological Science: Reports. Był on wysoce przyczepny, a jego składniki mogły mieć korzystny wpływ na walkę z próchnicą, stanami zapalnymi i infekcjami rozwijającymi się w jamie ustnej.
Archeolodzy byli pod wrażeniem metod wykorzystywanych przez ludzi sprzed setek a nawet tysięcy lat. Wiercenia wykonywane w celu umieszczenia tych kamieni w zębach wykonywano na tyle dokładnie, że w zasadzie nie zdarzało się, by dochodziło do uszkodzeń miazgi i naczyń krwionośnych.
Z kolei mieszanka składników organicznych tworzących przypominającą cement mieszankę nie tylko mocowała ozdoby, ale przy okazji wypełniała ubytki i zapewniała ochronę przed rozwojem niepożądanych stanów. Zęby przeanalizowane przez autorów badania pochodziły z trzech stanowisk archeologicznych w Gwatemali, Belize i Hondurasie. Warto podkreślić, że nie wygląda na to, by odnalezione tam szczątki pochodziły od osób z wyższych warstw społecznych.
Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim sugeruje, że opieka dentystyczna stała na zaskakująco wysokim poziomie i obejmowała zarówno biednych, jak i bogatych. Analizy substancji wykorzystywanych do mocowania kamieni na zębach doprowadziły do zidentyfikowania około 150 cząsteczek organicznych powszechnie występujących w żywicach roślinnych.
Mieszanki te nieco się od siebie różniły w zależności od miejsca, z którego pochodziły. Ich kluczowe składniki były jednak takie same. Większość składała się z dziegciu sosnowego i powiązanych z nim związków, które cechują się właściwościami antybakteryjnymi. W dwóch z ośmiu zębów odnotowano natomiast obecność pozostałości sklareolidu, czyli związku roślinnego o właściwościach antybakteryjnych i przeciwgrzybiczych. Ze względu na przyjemny zapach stosuje się go współcześnie w produkcji perfum. Poza tym naukowcy zidentyfikowali olejki eteryczne pochodzące z roślin z rodziny miętowatych.
Wygląda więc na to, że stomatologia w wykonaniu Majów była czymś z pogranicza sztuki i medycyny. Z jednej strony ówcześni mieszkańcy starali się więc dbać o higienę jamy ustnej, a z drugiej nie zapominali o aspektach wizualnych. Wśród innych stosowanych przez nich praktyk można wymieć piłowanie zębów tak, aby przyjmowały one spiczaste formy. Nie wiadomo jednak, czy miało to wyłącznie charakter ozdobny, czy w tym przypadku również czekają nas jakieś zaskakujące rozstrzygnięcia.