Możesz już zacząć zazdrościć. Mahle zrewolucjonizował właśnie elektryczne rowery

Firma Mahle SmartBike Systems jest znana od lat ze swojego innowacyjnego podejścia do elektrycznych rowerów, których potencjał został już dawno zweryfikowany. Jako że jej produkty są wykorzystywane przez niezliczonych rowerzystów, firma mogła przeanalizować ich przyzwyczajenia i wymagania, a to właśnie zrobiła, projektując zupełnie nowy system XS.
Możesz już zacząć zazdrościć. Mahle zrewolucjonizował właśnie elektryczne rowery

Elektryczne rowery wkroczą w nową erę. Mahle XS to nowa definicja prostoty i wydajności

Firma Mahle w oficjalnym ogłoszeniu systemu XS podkreśliła, że przy projektowaniu go, kierowała się konkretnymi potrzebami użytkowników i odkryła, że pojemność akumulatora rzędu 70 Wh wystarcza na większość przejazdów. Z tej obserwacji zrodził się właśnie nowy system napędowy dla rowerów, który w minimalistyczny sposób oferuje wszechstronność oraz (ponoć) doskonały stosunek mocy do masy dla modeli różnego rodzaju. System XS jest nie tylko kompaktowy, ale również wyjątkowo elastyczny i stworzony dla szerokiej gamy modeli rowerów, a w tym tych, które wcześniej trudno było zelektryfikować przez ich rozmiar lub nietypową ramę. Wszystko dzięki wyeliminowaniu potrzeby stosowania akumulatora wbudowanego w ramę.

Czytaj też: Rowerowy gadżet, o którym marzysz. Elemnt Ace wyciekł i zachwyca swoją unikalnością

Mahle postanowiło oprzeć system XS na kompaktowym, bo ledwie kilogramowym akumulatorze eX1 External Battery o pojemności 170 Wh ze wskaźnikiem poziomu naładowania, ale to nie jedyny przejaw minimalizmu w tym produkcie. Producent potraktował również w podobny sposób kontroler XS Smart, czujnik kadencji i momentu obrotowego oraz silnik X20 lub X30 zamontowany w piaście tylnego koła. Widać to nie tylko po ich rozmiarach, ale też wadze, która w przypadku systemu X20 wynosi całościowo ledwie 2,5 kg przy zachowaniu przyzwoitych możliwości, zważywszy na 55-Nm moment obrotowy.

Czytaj też: Niezniszczalne opony rowerowe WTB z nowatorską konstrukcją SG1

Mniejsza liczba komponentów i uproszczony design sprawiają, że system jest nie tylko lżejszy, ale również bardziej przyjazny dla środowiska, a nawet modularny, co z kolei zmniejsza zużycie zasobów, złożoność montażu oraz ułatwia proces konserwacji i naprawy. Widać to zwłaszcza po tym, że kontroler silnika można zamontować zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz ramy roweru. Użytkownicy mogą jednocześnie korzystać z cyfrowego ekosystemu firmy i cieszyć się z automatycznych trybów wspomagania, które dostosowują się do różnych warunków jazdy, zapewniając tym samym bardziej spersonalizowane doświadczenie.

Czytaj też: Deweloperzy zawiedzeni, mieszkańcy zadowoleni – rząd wycofuje się z kontrowersyjnych zmian

Oczywiście Mahle nie produkuje własnych rowerów, więc to od zainteresowania producentów e-bike zależy to, jak system XS podbije rynek i czy w ogóle dokona czegokolwiek większego. Pamiętajmy bowiem, że ten nowy produkt wyróżnia się w segmencie e-bike, jako system wyjątkowo prosty na tle nowszych rozwiązań, które skupiają się na coraz wyższym poziomie zaawansowania oraz okazalszej pojemności akumulatora. Są jednak duże szanse, że lekka konstrukcja, kompatybilność i łatwość obsługi uczynią system XS od Mahle idealnym wyborem zarówno dla nowych użytkowników e-bike, jak i doświadczonych entuzjastów.