1. Wyspa wiecznej wiosny
To idealne miejsce dla osób, które nie lubią ekstremalnych warunków i unikają wysokich temperatur. Na Maderze w styczniu i lutym – które są najchłodniejszymi miesiącami – średnia temperatura w dzień wynosi 19,7 st. C, zaś w najgorętszych miesiącach, sierpniu i wrześniu, średnio 26,4 st. C. Dlatego nazywana jest ona wyspą wiecznej wiosny. Należy do Portugalii, ale łącznie z wyspami Porto Santo, Desertas i Selvagens stanowi region autonomiczny i ma własny rząd oraz parlament. Została odkryta przez portugalskich żeglarzy w 1419 r. za panowania księcia Henryka Żeglarza. Przyczynił się on do rozwoju sztuki żeglowania i udoskonalenia konstrukcji karawel, dzięki czemu Portugalczycy posiedli umiejętność odbywania dalekich rejsów oceanicznych i mogli dotrzeć na Maderę. Wyspa położona jest na Oceanie Atlantyckim w odległości 570 km od wybrzeży Afryki i 850 km od Lizbony. Do XV w. była niezamieszkana. Na początku XX w. stała się celem turystycznych podróży zimowych bogatych ludzi z Europy.
2. Ekscytujące żółcie
Stolicą Madery jest Funchal. Najbardziej charakterystyczną budowlą miasta jest bryła Fortecy św. Jakuba o intensywnym żółtym kolorze. Powstała ona XVI w. i jej zadaniem było chronić miasto przed atakami piratów. Dziś w fortecy mieści się muzeum sztuki. Czerń i biel dominują na placu Ratuszowym. Turyści chętnie fotografują go ze względu na charakterystyczny czarnobiały wzór bruku. Feerią barw przyciąga miejscowy targ owocowo-warzywny, rybny i kwiatowy, który istnieje w tym samym miejscu od lat 40. ubiegłego wieku. Najbardziej zaskakujące są krzyżówki różnych tropikalnych owoców, które nigdzie poza Maderą nie występują. Ulubione miejsce turystów to Stare Miasto. Jeszcze do niedawna było ono zapuszczone, a teraz jest perełką.
Całe Funchal można podziwiać z punktu widokowego Pico Dos Barcelos, położonego na wysokości 355 m n.p.m. Warto też zerknąć na miasto z okien jednej z dwóch kolejek linowych, które docierają na wzgórze Monte. Dla miłośników futbolu bez wątpienia źródłem emocji będzie fakt, że oto znaleźli się w mieście, w którym urodził się Cristiano Ronaldo. Wprawdzie domu piłkarza już nie ma, jest za to muzeum z jego trofeami.
3. Zawieszony w powietrzu
Klif Cabo Girao jest drugim co do wysokości w Europie ma bowiem 589 m n.p.m. (Madera jest traktowana jako należąca do Europy). Z tego miejsca można zobaczyć znaczną część południowego wybrzeża Madery. Niepowtarzalnym widokom towarzyszą niespotykane emocje. Taras widokowy jest przeznczony tylko dla osób o mocnych nerwach. Jest on zawieszony na wysięgnikach i ma podłogę wykonaną ze szkła, więc pod nogami widzi się kilkusetmetrową przepaść. To okazja do wykonania niespotykanych fotografii. Nie tylko otaczających krajobrazów, ale także… portretów – twarzy wyrażających trwogę albo zachwyt. W doborze najlepszego kadru pomoże fotograf National Geographic Polska, podczas warsztatów Akademii fotografii – Madera.
4. Z lawy powstała
Madera to wyspa wulkaniczna, która powstała w wyniku erupcji wulkanu. Dlatego też kolejne imię wsypy brzmi: córka ognia. Miejscem, gdzie można poznać historię powstania wyspy, jest miejscowość Sao Vicente. Tam można na własne oczy zobaczyć jaskinie, które powstały w wulkanicznej materii. Dla osób, które są szczególnie wyczulone na doznania wizualne, a przecież do takich należą fotografowie, będzie to niezwykła przygoda. Krystalicznie czyste jeziora zamknięte w jaskiniach, wszystko to podświetlone w taki sposób, by jak najlepiej wydobyć piękno tego miejsca, a do tego cudowna muzyka płynąca z głośników. Taka podróż do wnętrza wyspy trwa 30 minut. Potem zaś warto odwiedzić Centrum Wulkanologiczne. Jest to ośrodek ważny nie tylko ze względów edukacyjnych, ale także znakomite miejsce na wypoczynek.
5. Natura stworzyła baseny
Jednym z niezwykłych miejsc na wyspie są skalne baseny, które natura stworzyła w lawie. Są one wypełnione wodą z oceanu, przelewającą się przez skalne obrzeża. To przede wszystkim z powodu tych basenów miejscowość Porto Moniz stała się miejscem odwiedzanym przez tabuny turystów. Baseny w lawie to nie tylko atrakcja dla pływaków, ale także dla fotografów. Ci, którzy już odwiedzili to miejsce, twierdzą, że obowiązkowo trzeba je zobaczyć. Odwiedzisz je wraz z fotografem National Geographic Polska, podczas warsztatów Akademii fotografii – Madera. Przy okazji pobytu w mieście warto odwiedzić Oceanarium i zapoznać się z florą i fauną Oceanu Atlantyckiego.
6. Kanały i kanaliki
Na Maderze woda deszczowa jest transportowana z północy na południe wyspy systemem kanałów zaopatrzonych w śluzy, które nazywa się lewadami. Powstały one w XVI wieku. Wzdłuż nich zbudowano ścieżki, którymi poruszali się levadeiros, czyli osoby, które dbały o sprawność kanałów. Dziś te ścieżki służą nie tylko rolnictwu i przemysłowi, ale wykorzystują je także turyści. Dzięki nim mogą oni dotrzeć do najbardziej malowniczych zakątków wyspy, do których nie można dojechać samochodami. W niektórych miejscach ścieżki są tak wąskie, że z trudnością mogą się wyminąć dwie osoby.
Na wyspie jest 200 lewad, które w sumie mają długość 3 tys. km. Każdy turysta może dobrać długość i trudność trasy w zależności od swoich możliwości i w zależności od tego, jakie widoki chciałby podziwiać. Jedną z najbardziej malowniczych tras jest lewada Rabacal, która ma ok. 13 km długości. W czasie wycieczki przechodzi się przez liczący kilka milionów lat las wawrzynowy, wpisany na listę UNESCO, pachnący bardzo intensywnie jak znane z kuchni liście laurowe. Mija się także lasy wrzosowe, gdzie znane nam jako niewielkie roślinki wrzosy występują w postaci 2,5-metrowych drzew. Trasa kończy się przy wodospadzie Risco.