To właśnie tam w czerwcu 336 przygotowywano się do ślubu Kleopatry (córki Filipa) z Aleksandrem I z Epiru. Z kolei Kleopatra Eurydyka, będąca żoną Filipa, wydała na świat dziecko. Chłopiec został nazwany Karanos, co miało stanowić nawiązanie do legendarnego założyciela państwa macedońskiego, założyciela dynastii Argeadów.
Czytaj też: Wioska o okrągłym kształcie pochodzi z epoki żelaza. Zamieszkiwali ją bohaterowie kultowej serii
Niestety, te pozytywne wydarzenia zostały później przykryte przez śmierć władcy w zamachu. Filip II Macedoński najprawdopodobniej padł ofiarą zemsty, w ramach której zabił go jeden z jego gwardzistów – Pauzaniasz. Szczątki zabitego króla oraz jego żony złożono oddzielnie w dwóch złotych skrzyniach i umieszczono w grobowcu.
Wtedy też do władzy doszedł 20-letni ówcześnie Aleksander, który z czasem zyskał przydomek Wielkiego. Ale czy to jego szczątki umieszczono w znalezionym niedawno grobowcu? Zanim odpowiemy na to pytanie, warto opisać okoliczności, w jakich doszło do odkrycia. Archeolodzy odnaleźli ten obiekt w czasie prac związanych z budową sieci kanalizacyjnej.
Odsłonięte wejście do grobowca zostało zakryte kamieniami, natomiast wewnątrz znajdowała się przestrzeń o wymiarach wynoszących 3,7 na 2,7 metra. Ozdobione złotym pasem, okazało się zawierać grób pochodzący z III wieku p.n.e. To nieco później niż życie i śmierć Aleksandra, który zmarł w 323 roku p.n.e. z niewyjaśnionych przyczyn. Historycy skłaniają się ku scenariuszowi, w którym przyczyną zgonu była choroba, choć pojawiły się też hipotezy o celowym otruciu słynnego władcy.
Grobowiec znaleziony na terenie stanowiska archeologicznego Wergina zawiera szczątki mężczyzny i kobiety. Wygląd pochówku sugeruje, że były to wysoko postawione osoby w ówczesnym społeczeństwie
Ze względu na datowanie wydaje się mało prawdopodobne, by znaleziony niedawno grób był poświęcony właśnie Aleksandrowi. Jak wyjaśniają uczestnicy wykopalisk, wewnątrz znajduje się pochówek mężczyzny, którego szczątki umieszczono obok tarczy ze wzmocnionymi żelaznymi częściami i kilkoma rodzajami broni. Poza męskimi kośćmi naukowcy zidentyfikowali także szkielet należący do kobiety. Najprawdopodobniej była to żona zmarłego, której wręczono bogato zdobioną biżuterię i wieniec ze złotego mirtu.
Czytaj też: Król piratów dokonał wielkiego skoku i nagle zniknął. Naukowcy rozwikłali zagadkę Avery’ego
Zarówno wyniki analiz poświęconych powyższemu pochówkowi, jak i wnioski wyciągnięte na podstawie badań innych okolicznych sarkofagów, doprowadziły naukowców do wniosku, iż ta część nekropolii była przeznaczona dla wysoko postawionych Macedończyków. Kim była ta konkretna para? Tego jeszcze nie wiadomo, ale być może uda się tego dowiedzieć wraz z kolejnymi postępami w niezwykłym archeologicznym śledztwie.