Lwy jaskiniowe i ich więksi krewni, lwy amerykańskie, pojawiły się w Ameryce Północnej podczas ostatniej epoki lodowcowej, pod koniec plejstocenu. Były dobrze znane w Europie, bo ludzie malowali i rzeźbili wizerunki tych bezgrzywych dzikich kotów, co udokumentowano m.in. w jaskini Chauveta we Francji. Dzięki temu wiemy, jak prawdopodobnie wyglądały.
Czytaj też: Lwy jaskiniowe z Syberii wyglądają jak śpiący Simba. Okazy sprzed 28 tys. lat elektryzują świat nauki
Prof. Julie Meachen, paleontolog kręgowców z Uniwersytetu Des Moines w Iowa, która specjalizuje się w wielkich kotach i innych ssakach mięsożernych, mówi:
Dowody kopalne wskazują, że podobnie jak w przypadku współczesnych lwów afrykańskich, samce lwów plejstoceńskich były znacznie większe od samic. Maksymalny rozmiar samca lwa amerykańskiego wynosił około 420 kg, a współczesne lwy osiągają tylko do 270 kg. Prawdopodobnie mogły zabić właściwie wszystko, co chciały zabić.
Lwy trzech fal
Przeprowadzone badania wykazały, że lwy migrowały do Ameryki Północnej co najmniej trzy razy, ale ich zdolności adaptacyjne osłabły w obliczu zmian klimatu i siedlisk. Wykazano to na podstawie analizy mitochondrialnego DNA 39 lwów z Ameryki Północnej i Eurazji.
Każda fala migracji lwów była związana ze zmianami klimatycznymi. Ponieważ planeta balansowała między okresami zamarzania i topnienia, poziom mórz podnosił się i opadał, a Beringia była wielokrotnie odsłaniana i zalewana. To z kolei otwierało drogę do Ameryki Północnej, co lwy wykorzystywały.
Pierwsze lwy, które zawędrowały do Ameryki Północnej ok. 165 000 lat temu, należały do grupy lwów jaskiniowych. Kiedy ocieplenie doprowadziło do zalania Beringii i odcięcia drogi powrotnej, lwy pozostałe w Ameryce Północnej wyewoluowały w gatunek lwa amerykańskiego. Ten podróżował z północny na obszar dzisiejszych Stanów Zjednoczonych.
Druga fala lwów jaskiniowych przekroczyła Beringię 63 tys. lata temu i została na terenach obecnej Alaski oraz Jukonu, zanim wymarła z powodu zmian klimatycznych ok. 33 tys. lat temu. Nie miało to wpływu na lwy amerykańskie, które rozproszyły się na południu i pozostały oddzielone przez zwierzęta z północy kontynentu przez lądolód. Lwy po raz ostatni pojawiły się w zapisie kopalnym ok. 22 tys. lat temu, gdy ostatnia fala przybyła z Azji. Ale także one nie miały szczęścia – po prostu nie było dla nich wystarczająco dużo pokarmu.
Czytaj też: Te zwierzęta są na skraju wyginięcia. Jedno z nich często gości na naszych stołach
Prof. Julie Meachen wyjaśnia:
Pod koniec ostatniej epoki lodowcowej temperatura wzrosła i megafauna na całym kontynencie zaczęła wymierać, w czym pomogła obecność ludzi, którzy szybko zaczęli zmieniać środowisko. Ten podwójny cios mógł spowodować utratę roślinności i spadek populacji ofiar, co doprowadziło do wyginięcia lwów jaskiniowych i amerykańskich.
Lwy nie były jedynymi kotami przemierzającymi Amerykę Północną w okresie plejstocenu. Kuguary oraz kilka obecnie wymarłych gatunków, w tym różne koty szablastozębne, rozprzestrzeniły się po obu Amerykach na długo przed przybyciem lwów.