Starożytny ludzki mózg zamienił się w szkło. Nie dokonał tego człowiek

Wyjątkowe znalezisko archeologów stało się jeszcze bardziej intrygujące, gdy zrozumieli, z czym mają do czynienia. Dokonane we Włoszech, ma postać zeszklonego ludzkiego mózgu, którego pochodzenie sięga niemal dwóch tysięcy lat wstecz.
Starożytny ludzki mózg zamienił się w szkło. Nie dokonał tego człowiek

Miejsce tego odkrycia, a także jego datowanie i wygląd pozwoliły szybko zrozumieć, co dokładnie mogło się wydarzyć. Chodziło bowiem o szczątki mężczyzny, który zginął we własnym łóżku w wyniku erupcji Wezuwiusza. Kataklizm z 79 roku doprowadził do śmierci tysięcy mieszkańców okolicznych miejscowości, takich jak Pompeje czy Herkulanum. Bliższe oględziny szkieletu wykazały, iż w czaszce zmarłego wciąż znajduje się mózg.

Czytaj też: Tajemnicza broń starożytnych wojowników w polskiej ziemi. Nikt się tego nie spodziewał

Nie miał on jednak formy, jakiej można byłoby oczekiwać od szczątków pochodzących z czasów starożytnych. Zamiast tego tkanki zyskały formę czegoś, co przypomina szkło, najprawdopodobniej przy udziale skrajnie wysokich temperatur. Nigdy przedtem archeolodzy nie widzieli podobnego znaleziska, dlatego wzbudziło ono ogromne zainteresowanie. Dzięki przeprowadzonym ekspertyzom zrozumieli, co dokładnie musiało się wydarzyć.

Pompeje stanowią bardzo cenne źródło informacji na temat erupcji Wezuwiusza sprzed prawie dwóch tysięcy lat. Wiele osób zginęło bowiem w ciągu kilku sekund, gdy dotarły do nich rozgrzane substancje wyrzucone z wulkanu. Pył i gaz doprowadziły do błyskawicznej śmierci, nierzadko sprawiając, że ofiary dosłownie zastygły w pozycjach, w jakich znajdowały się tuż przed śmiercią. Ich szczątki, podobnie zresztą jak całe budynki i ulice, zostały przykryte popiołem wulkanicznym.

Kiedy naukowcy badali materiał przypominający szkło, zrozumieli, że mają do czynienia z ludzkim mózgiem, który został poddany działaniu bardzo wysokich temperatur

Dzięki temu po upływie stuleci archeolodzy zyskali dostęp do czegoś, co można określić mianem kapsuły czasu. Jednym z dokonanych w takich okolicznościach znalezisk były pozostałości ludzkiego mózgu zamienionego w szkło. Jak wyjaśniają badacze, do tak szokującej konwersji są wymagane bardzo wysokie temperatury, przekraczające 500 stopni Celsjusza. Pokazuje to, jak ekstremalne warunki musiały panować w okolicach Wezuwiusza w czasie feralnej aktywności.

Ale sama wysoka temperatura nie byłaby wystarczająca, ponieważ w takich okolicznościach zeszklone mózgi stanowiłyby znacznie powszechniejsze znaleziska. Z tego względu autorzy nowych badań wyjaśniają, że konieczne było również gwałtowne schłodzenie stopionej tkanki. Publikacja w tej sprawie ma być dostępna na łamach Scientific Reports. Co ciekawe, wcześniej na terenie Herkulanum i Pompejów wydobyto zeszklone pozostałości drewna. Pokazało to, iż taki proces mógł dotyczyć substancji organicznych poddanych działaniu gorących emisji pochodzących z wybuchającego Wezuwiusza.

Czytaj też: Sensacyjne znaleziska z Indonezji zmieniają historię ludzkości. Azja skrywała przełomowe technologie

Ludzka tkanka mózgowa stanowiła jednak całkowicie odmienną kategorię. Dopiero teraz naukowcy byli w stanie potwierdzić, że takie zeszklenie dotyczyło także ludzi. Przełomowe dowody znaleziono dzięki szczątkom mężczyzny spoczywającym w budynku poświęconemu kultowi cesarza Augusta. Młody człowiek prawdopodobnie pełnił funkcję opiekuna tego obiektu. Kiedy naukowcy prowadzili oględziny jego szkieletu, zdali sobie sprawę, iż mają do czynienia z czymś, co przywodzi na myśl obsydian, czyli szkło pochodzenia wulkanicznego. Takowe jest jednak bardzo trwałe, a w tym przypadku próbki okazały się zaskakująco kruche. Wydaje się, iż młody mężczyzna znajdował się w łóżku, gdy chmura rozgrzanego popiołu zwęgliła jego ciało, a wkrótce później doszło do nagłego spadku temperatury. Tak powstał zeszklony mózg, którym zachwycają się archeolodzy niemal dwa tysiące lat później.

Aleksander KowalA
Napisane przez

Aleksander Kowal

Pierwsze kroki w dziennikarstwie internetowym stawiałem ponad 10 lat temu, choć moja wyższa edukacja pokierowała mnie w stronę studiów językowych w dziedzinie romanistyki, a także studiów pedagogicznych. Zajmuję się m.in. kosmosem oraz nowymi technologiami, lecz postaram się również dzielić artykułami dot. historii czy archeologii.