Na północnym wybrzeżu Hiszpanii odkryto ponad sto lat temu jaskinię El Mirón, w której przez dekady archeolodzy prowadzili intensywne badania. Okazuje się, że społeczności łowców-zbieraczy zamieszkiwały to miejsce już od 45 tys. lat. Jest to zatem doskonałe miejsce do poszukiwania dowodów prezentujących dawne życie paleolitycznych ludzi.
Czytaj też: Kleju używali już 20 000 lat temu. Mieszkańcy tego obszaru napędzali innowacje
W 2010 roku o jaskinie El Mirón zrobiło się głośno, kiedy odkryto na jej terenie pierwszy na Półwyspie Iberyjskim pochówek magdaleński. Wiek tego znalezisko wydatowano na 18,5 tys. lat. Odkrywcami byli m.in. Lawrence G. Strauss i Manuel Gonzales Morales – naukowcy z Uniwersytetu Nowego Meksyku w USA oraz Uniwersytetu Katabryjskiego w Santarder, w Hiszpanii. Niedawno ukazała się na łamach czasopisma Antiquity nowa praca naukowa tego samego zespołu, która donosi o czymś niemniej ciekawym.
Prehistoryczni ludzie mieli już swój własny stół majsterkowicza. Mocno prowizoryczny
Badacze uważają, że natrafili na prowizoryczny stół warsztatowy, na którym paleolityczni ludzie 20 tys. lat temu obrabiali kości zwierząt na narzędzia. Tak odważną tezę oparli na analizie szczątków zwierzęcych kości znalezionych na poziomie 115 jaskini El Mirón. Były one ułożone w taki sposób, jakby ludzie je odrzucali lub odkładali na bok, segregując te przydatne od bezużytecznych. Znajdowały się one obok struktury skalnej, która mogłaby być owym stołem warsztatowym.
Czytaj też: Tego nie stworzył człowiek, ani Matka Natura. Tajemnicze jaskinie wykopał prehistoryczny gigant
Czytaj też: Aż trudno uwierzyć, ile lat ma ta biżuteria. Znaleziono ją w jednej z jaskiń
Doniesienia te są bardzo ważne, ponieważ niezwykle trudno jest badać ślady działalności człowieka paleolitycznego. Ludzie ci prowadząc tryb łowcy-zbieracza, niewiele po sobie zostawiali. Hiszpańska jaskinia była częściowo zamieszkana przez ludzi, ale nie przez cały czas. Nie taką miał naturę ówczesny człowiek. Zatem poszukiwania struktur mieszkalnych z paleolitu to wymagająca sztuka. Natrafienie na ślady działalności obróbkowej to spory dodatek do skromnej listy znanych dotąd faktów dokumentujących ich życie.