818 mln euro na rozwój, czyli jak F-35 stał się najbardziej zaawansowanym myśliwcem świata
22 listopada 2024 roku amerykańska firma Lockheed Martin zdobyła kluczowy dla siebie i dla rozwoju myśliwców F-35 kontrakt o nazwie Flight 20 (Lot 20) od Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych. Wartość umowy wynosi 818 milionów euro i obejmuje dostawy materiałów, komponentów oraz wsparcie dla zaawansowanych myśliwców stealth zmodernizowanych dzięki ulepszeniom technologicznym w ramach pakietu Technology Refresh 3 (TR-3). Ten krok stanowi istotny kamień milowy w programie rozwoju F-35, bo ma zapewnić przewagę operacyjną siłom zbrojnym USA oraz państwom sojuszniczym w ramach programu Foreign Military Sales (FMS).
Czytaj też: Nowy rozdział w historii lotnictwa właśnie się rozpoczął. USA pokazuje drogę do przyszłości
Lockheed Martin zmagał się z poważnymi wyzwaniami w trakcie opracowywania TR-3, a w tym problemami z łańcuchem dostaw, inflacją i opóźnieniami technicznymi. Trudności te spowodowały wstrzymanie dostaw F-35 od połowy 2023 roku do połowy 2024 roku. W odpowiedzi firma zainwestowała 690 milionów euro, aby ustabilizować produkcję i wznowić dostawy w lipcu 2024 roku. Pomimo tych trudności Lockheed Martin dostarcza obecnie około 20 myśliwców miesięcznie, dążąc do osiągnięcia rocznego celu 156 egzemplarzy do 2025 roku.
Czytaj też: Poderwali potężne myśliwce z pokładu i ruszyli do ataku. Piloci USA stworzyli historię w Jemenie
Kontrakt na Lot 20 uwzględnia zresztą doświadczenia z negocjacji dotyczących poprzednich kontraktów (Lot 18 i Lot 19), które również były opóźnione. Stanowi jednocześnie pierwszy krok programu w kierunku wieloletnich kontraktów w ramach osiągniętego w marcu 2024 roku Milestone C, otwierającego drogę na hurtowe zakupy zmniejszające ogólne koszty. Ulepszenie TR-3 to kluczowy element tej ewolucji, jako że zapewnia dotychczasowym F-35 zwiększoną moc obliczeniową oraz ulepszoną awionikę, co ma przełożyć się na okazalsze zdolności operacyjne myśliwców. Dzięki nowoczesnemu wyświetlaczowi, zaktualizowanemu procesorowi głównemu oraz ulepszonym modułom pamięci, pakiet ulepszeń TR-3 wspiera przyszłą konfigurację Block 4, która z kolei obejmuje zaawansowane sensory, udoskonalone systemy walki elektronicznej oraz nowoczesne mechanizmy fuzji danych, umożliwiające płynną interoperacyjność z innymi platformami. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.
Czytaj też: Globalna anomalia nad USA wywołuje niepokój naukowców. Chiny triumfują
F-35 wciąż zdobywa popularność na całym świecie i Polska dołożyła do tego swoje trzy grosze. Kraje takie jak Grecja, Czechy i Rumunia niedawno dołączyły w ostatnim czasie do programu. Zainteresowanie tymi maszynami jest więc ogromne, co podkreśla fakt, że do listopada 2024 roku Lockheed Martin dostarczył już ponad 990 samolotów F-35 na całym świecie. Z kolei samo wdrożenie ulepszeń TR-3 i Block 4 ma dodatkowo zwiększyć śmiercionośność i zdolności adaptacyjne tych myśliwców, czyniąc je fundamentem nowoczesnej dominacji w powietrzu. Ten moment jest też ważny dla samej firmy, bo ulepszenia TR-3 nie tylko podnoszą możliwości myśliwców, ale również torują drogę do szerszych wieloletnich umów, umożliwiając bardziej efektywną i oszczędną produkcję.
Sam zakup F-35A przez Polskę jest częścią szerszych działań, mających na celu wycofanie starzejącej się floty radzieckich MiG-29 i Su-22. Dlatego też w styczniu 2020 roku Polska podpisała kontrakt o wartości 4,6 miliarda dolarów na zakup 32 myśliwców F-35A, wyposażonych w najnowsze ulepszenia Blok 4. Te samoloty, które mają zostać dostarczone w latach 2024-2030, będą stanowiły trzon polskiej strategii obrony powietrznej. Co ważne, zaprezentowany niedawno F-35A „Husarz” jest przedstawicielem najbardziej zaawansowanych myśliwców tej rodziny, a to dlatego, że wyposażono go właśnie w konfigurację Blok 4, która obejmuje zestaw ulepszeń Technical Refresh 3 (TR-3).