Antymalaryczne lekarstwa mogą być przyczyną napadów agresji żołnierzy amerykańskiej armii.
– To jest w zasadzie silny lek psychotropowy, który przypadkiem ma także działanie przeciwmalaryczne – twierdzi Remington Nevin, były lekarz wojskowy, pracujący obecnie jako epidemiolog w John Hopkins University w USA. Nevin powołuje się na przypadki napadów agresji i mordów, dokonywanych przez żołnierzy US Army, przyjmujących przez dłuższy czas Lariam. Jest więc wielce prawdopodobne, że i Bales, który poza Lariamem stosował także sterydy i pił alkohol, a do tego miał zaburzenia wynikające z długotrwałego przebywania na polach walki w Iraku i Afganistanie, dokonał zbrodni pod wpływem tego specyfiku.
Aż strach pomyśleć, jakie skutki uboczne mogą mieć szczepionki na malarię, nad którymi w pocie czoła pracują firmy farmaceutyczne. Najnowszy wynalazek, nazwany PfSPZ, jest skuteczny w 12 na 15 przypadków. To imponujący wynik w historii poszukiwań skutecznej szczepionki na chorobę, która co roku atakuje ponad 220 mln ludzi w krajach tropikalnych.