Lasy potrafią być odporne na pożary. Taki wniosek wysunęła Kyra Clark-Wolf z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Boulder, pod kierownictwem której ukazał się w Journal of Ecology artykuł opisujący fenomen z Gór Skalistych. Badacze przeprowadzili szereg badań palinologicznych, aby odkryć sekretną moc tkwiącą w amerykańskim drzewostanie.
Czytaj też: Lasy się uduszą, fotosynteza ustanie. Drzewa nam już nie pomogą
Palinologia jest nauką zajmującą się badaniem pyłków i resztek organicznych w osadach i skałach. Na takiej podstawie możemy stwierdzić, jak rozwijała się szata roślinna w czasie geologicznym. Jest to dziedzina mało znana w świecie nauki, ale przy młodszych próbkach liczonych w tysiącach a nie w milionach lat pozwala wywnioskować bardzo wiele na temat dawnych środowisk.
Lasy w stanie Montana przetrwały dziesiątki gigantycznych pożarów. Dzisiaj są już na nie odporne
Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badanie w Silver Lake w stanie Montana. Wydobyli z dna jeziora rdzeń zawierający ciąg osadów z ostatnich prawie 8 tysięcy lat. Następnie analizowali go centymetr po centymetrze, szukając poszlak. 5 milimetrów osadów odpowiadało jednej dekadzie – zatem skala czasowa była tutaj niezwykle dokładna. W tak młodych osadach ( skałami one jeszcze nie są, ponieważ nie uległy jeszcze lityfikacji) dostrzeżono pozostałości po pradawnych wielkich pożarach. Okazało się, że w ciągu ostatnich 4800 lat nawiedzały one ten region dość regularnie w odstępach 120-220 lat.
Czytaj też: W 2070 roku lasy przestaną pochłaniać dwutlenek węgla. Co więcej, zaczną go emitować
Chociaż takie kataklizmy zazwyczaj pustoszyły wszystko i pozostawiały tylko zgliszcza, to natura w zaskakujący sposób potrafiła się odradzać. Po każdym z pożarów lasy iglaste piętra subalpejskiego (takie w okolicach Silver Lake występują od początku holocenu) odbudowywały się w ciągu kilkudziesięciu lat. Autorzy badań zwracają uwagę na to, że gigantyczne pożary nawiedzały stan Montana o wiele częściej, niż to się dzieje dzisiaj. Sugerują, że być może nabyły one zdolność do opierania się temu żywiołowi. Nie wiadomo jednak, jak zareagują te iglaste drzewostany na zmiany klimatu w przyszłości.
Podczas analizy palinologicznej osadów z dna jeziora potwierdzono również szereg innych starszych badań naukowych. Osady zawierały wskaźniki dawnych wybuchów wulkanów jak np. Mount St. Helens i Jeziora Kraterowego. Nietypowa metoda badania pyłków roślin i organicznego węgla w młodszych osadach na pewno jeszcze niejednokrotnie zostanie zastosowana przez naukowców. W takich przypadkach ukazuje ona swoją niezwykłą szczegółowość i ułatwia interpretację historii geologicznej obszarów w małej skali.