Laseroterapia kontra nietrzymanie moczu

Blisko 2 miliony kobiet w Polsce zmaga się z problemem nietrzymania moczu (NTM). Dla większości z nich schorzenie oznacza konieczność zmiany stylu życia, rezygnację ze spotkań towarzyskich, często także depresję.

Aż 14 proc. kobiet choroba zmusiła do porzucenia swojej kariery. W Polsce jednak pojawił się innowacyjny zabieg z wykorzystaniem lasera, który pozwala na nieinwazyjne leczenie schorzenia.

Dotyczy ponad 5% Polek

Problem nietrzymania moczu dotyka kobiety w różnym wieku. Jego przyczyną może być operacja, menopauza, poród. Podstawowym objawem są częste wizyty w toalecie i niekontrolowane oddawane moczu. Dolegliwości nasilają się zwłaszcza podczas wysiłku, kaszlu, kichania, biegania, dźwigania oraz zaraz po przebudzeniu. W efekcie czego kobiety chorujące na NTM żyją w ciągłej niepewności i dyskomforcie.

– Problemy z nietrzymaniem moczu mogą pojawiać się w różnych okresach życia kobiety. Najczęstszą przyczyną jest ciąża i poród, podczas którego mięśnie dna macicy ulegają znacznemu rozciągnięciu i  w wielu przypadkach nie wracają do swojej formy sprzed porodu. W tym przypadku często dochodzi także do nadwyrężenia mięśni i więzadeł podtrzymujących pęcherz moczowy,  a także rozciągnięcia pochwy, w skutek czego zmianie ulega kąt nachylenia cewki. Szczególnie narażone na dolegliwości związane z NTM są także kobiety w okresie menopauzy – wyjaśnia ginekolog dr n. med. Anna Bednarska-Czerwińska z Gyncentrum Ginekologia Plastyczna w Katowicach.

Laseroterapia w leczeniu NTM

Zdaniem specjalistów rozwiązaniem problemu jest  wzmocnienie ścianki pochwy oraz obszaru ujścia cewki moczowej. Coraz częściej w tym celu wykorzystuje się laseroterapię urządzeniem MonaLisa Touch.  Podczas zabiegu wprowadzona do pochwy wiązka lasera, ukierunkowana jest na jej najważniejsze obszary – przedsionek, przednią ścianę oraz ujście pęcherza moczowego, powodując fototermiczne, nieablacyjne obkurczanie ścian. Laser stymuluje również  wzrost włókien kolagenowych w błonie śluzowe.

W efekcie czego wzmocnieniu ulegają ściany pochwy, powięzi wewnątrzmiedniczej oraz obszar ujścia cewki moczowej. Jednym z efektów zabiegu jest także pobudzenie produkcji glikogenu, substancji ważnej dla prawidłowego nawilżenia pochwy i pH, co dodatkowo eliminuje objawy towarzyszące NTM m.in. świąd i nawracające infekcje.

Nieinwazyjna terapia

– Zabieg jest nieinwazyjny i trwa zaledwie 10-15 minut. Jest całkowicie bezbolesny. Laseroterapii towarzyszy jedynie uczucie ciepła. Najczęściej do osiągnięcia efektu potrzebny jest jedynie jeden zabieg. Całkowity efekt odczuwalny jest po około miesiącu od zabiegu. W bardziej złożonych przypadkach konieczna jest seria powtarzana co 2-4 tygodnie, aż do uzyskania oczekiwanego efektu – tłumaczy dr Bednarska-Czerwińska.

Wskazaniem do zabiegu z wykorzystaniem MonaLisa Touch jest przede wszystkim wysiłkowe nietrzymanie moczu we wszystkich trzech stopniach nasilenia, spowodowane  np. porodem, zmianami hormonalnymi w okresie menopauzy, wrodzonymi wadami tkanki łącznej.

Zbieg skuteczny jest u kobiet, które mają problem z popuszczaniem moczu pod wpływem dużego wysiłku, w czasie lekkich czynności fizycznych i chodzenia oraz u kobiet z bezwiednym wyciekaniem moczu podczas leżenia. Jedynymi przeciwwskazaniami do zabiegu są infekcje stref intymnych, ciąża, choroby nowotworowe oraz miesiączka.

– Efekt zabiegu utrzymuje się przez kilka lat. Często dolegliwości ustępują całkowicie- mówi specjalista Gyncentrum.