W rankingach najzdrowszych przypraw króluje curry o najbardziej wszechstronnym działaniu. Pozycję lidera zapewnia jej fakt, że jest to mieszanka kilku składników, m.in. kurkumy, kminu, imbiru, czasem można też znaleźć czosnek, pieprz i inne przyprawy. Wśród udokumentowanych działań curry znajduje się m.in. wspomaganie trawienia i dbanie o dobry stan jelit, poprawianie funkcji mózgu, ochrona centralnego systemu nerwowego przed zmianami związanymi z wiekiem (m.in. alzheimerem), a także łagodzenie stanów zapalnych w organizmie, które mogłyby prowadzić do rozwoju nowotworów. Aby wzmocnić działanie przeciwrakowe curry, warto podprażyć przyprawę przed użyciem – radzi Carolyn F. Katzin w książce „The Everything Cancer Fighting Cookbook”.
Badania wykazały także, że regularne stosowanie curry obniża poziom cholesterolu, wspierając zdrowie naczyń i serca. Zmniejsza także stężenia cukru we krwi – dowiedli naukowcy z Colorado State University. Z kolei specjaliści z Kansas State University ustalili, że dodawanie curry do posiłków wspomaga usuwanie metali ciężkich z organizmu i zmniejsza szkodliwość stresu oksydacyjnego.
Czy przyprawy można stosować tylko do przyprawiania?
Przyprawy można wykorzystywać nie tylko do doprawiania mięs, zup czy sałatek. Belgowie kolendrą doprawiają piwo witbier, a Niemcy solą – piwo pszeniczne Gose. Do piwa pszenicznego dodaje się czasem także pieprz.
Przyprawy mają jednak także zupełnie niekulinarne zastosowanie. Laski cynamonu umieszczone w szafie odstraszą mole, a spryskanie powierzchni wodą z olejkiem cynamonowym sprawi, że mrówki przestaną odwiedzać to miejsce. Dodanie tej przyprawy do porannej kawy ograniczy apetyt na słodycze, bo zapobiega wahaniom insuliny.
Przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze właściwości czosnku powodują, że przecieranie przeciętym ząbkiem pryszczy przyspiesza ich gojenie, a kąpiel stóp w wodzie z rozdrobnionym ząbkiem leczy grzybicę. Niektórzy wędkarze używają granulowanego czosnku do aromatyzowania przynęt na ryby, np. białych robaków czy pęczaku.
Liście laurowe przydadzą się nie tylko do sosów. Warto dodać kilka do mąki czy ryżu, aby odstraszyć szkodniki. Żucie liścia po posiłku przyniesie ulgę przejedzonym. Regularne stosowanie płukanki z liści laurowych usunie łupież (garść liści laurowych zalewamy litrem wrzątku i zaparzamy 30 minut. Po odcedzeniu nacieramy ostudzonym naparem świeżo umytą głowę i spłukujemy). Kurkuma świetnie leczy problemy skórne. Pastę ze sproszkowanej przyprawy i wody warto nakładać na opuchlizny, zmiany reumatyczne czy skórę dotkniętą egzemą.
Która przyprawa jest typowa dla polskiej kuchni?
Przyprawą docenioną szczególnie w polskiej kuchni są suszone jagody (a w zasadzie szyszkojagody) jałowca o intensywnym korzennym, nieco żywicznym smaku. Najczęściej używa się ich do marynowania mięs, zwłaszcza dziczyzny, ale coraz częściej jałowcem przyprawia się sery, zupy czy pasztety. Jagody wykorzystuje się także do produkcji jałowcówki zwanej polskim ginem (oryginalny powstaje w wyniku destylacji zacieru z dodatkiem jagód jałowca).
Jałowiec zawsze był ważnym elementem polskiej kultury ludowej. Chronił przed strzygami, zmorami i nocnicami, a po wprowadzeniu chrześcijaństwa – przed szatanem. Okadzanie domostw i obór dymem z jałowca miało zapewnić bezpieczeństwo i zdrowie. We wschodniej i południowo-wschodniej Polsce jałowiec dodawano do palm wielkanocnych, a na Kurpiach był ozdabiany i jako wieniec weselny wręczany pannie młodej przez narzeczonego – pisze Adam Paluch w książce „Świat roślin w tradycyjnych praktykach leczniczych wsi polskiej”. Szyszkojagody jałowca zawierają olejek eteryczny (kamfen, cyneol, mircen, pinen, terpinen), seskwiterpeny, flawonoidy, glikozydy, garbniki, podofilotoksynę i witaminę C. Mają działanie przeciwbakteryjne, antyoksydacyjne, chronią centralny układ nerwowy.
Czy pieprz jest zdrowy?
Pieprzu stanowczo nie doceniamy, mimo że jest bardzo zdrowy. I to zarówno ten najbardziej pospolity czarny (wysuszone dojrzałe owoce), zielony (niedojrzałe owoce), jak i biały (owoce obrane z czarnej skórki). W błąd wprowadzają jednak nazwy. Pieprz cayenne to przyprawa wyrabiana z papryki cayenne, bliskiej kuzynki meksykańskiej jalapeño, natomiast pieprz ziołowy to mieszanka kilku przypraw.
Niezależnie od koloru, pieprz zawiera alkaloid o nazwie piperyna, do której naukowcy na całym świecie podchodzą coraz bardziej entuzjastycznie (choć przeciwzapalne i odkażające właściwości pieprzu są znane już od setek lat). Piperyna wzmaga wydzielanie soków trawiennych, ułatwiając trawienie. Pomaga także cierpiącym na zaparcia, nudności, wzdęcia i zatrucia pokarmowe – w Polsce popularną metodą leczenia tego typu dolegliwości jest kieliszek lub dwa pieprzówki. Szczególnie ciekawy jest jednak genetyczny wpływ piperyny. Ten alkaloid zatrzymuje działanie genów odpowiedzialnych za powstawanie komórek tłuszczowych – wykazali naukowcy z Uniwersytetu Sejong w Seulu.
Co ciekawe, piperyna aż tysiąckrotnie zwiększa przyswajalność kurkuminy, a więc wzmacnia przeciwnowotworowe, przeciwzapalne i ochronne działanie kurkumy, a także wzmaga skuteczność chemioterapii, niszcząc komórki nowotworowe – wynika z badań naukowców z Uniwersytetu Michigan.
Czy przyprawy chronią przed nowotworami?
Owoce korzennika lekarskiego, czyli ziele angielskie mają właściwości przeciwzapalne, antyoksydacyjne i przeciwnowotworowe. Także bazylia spowalnia zmiany prowadzące do powstania nowotworu. Indyjscy naukowcy zaobserwowali, że wzbogacenie diety myszy z nowotworami skóry o ekstrakt z bazylii zmniejszyło guzy o 12–18,7 proc.). Naukowcy z University of Missouri odkryli, że w leczeniu nowotworu piersi mogą znaleźć zastosowanie związki aktywne zawarte w natce pietruszki. Ta przyprawa zapobiega też rozwojowi raka płuc. Cynamon powstrzymuje rozwój bakterii Helicobacter pylori zwiększającej ryzyko nowotworu żołądka i trzustki.
Swój udział w odkrywaniu przeciwnowotworowych właściwości przypraw mają także polscy naukowcy. Krzysztof Marciniec ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach i Barbara Włodarczyk-Marciniec z Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Gliwicach opisali antyrakowe własności czosnku. Narodowy Instytut Raka w USA zakwalifikował czosnek jako jedno z warzyw o największym potencjalnym działaniu przeciwnowotworowym. Badania wykazały, że przed rakiem chroni też imbir, oregano, rozmaryn, szafran, tymianek, papryka i kurkuma.
Do czego pasują popiół i siano?
Słonina w palonym sianie czy chleb z sianem łąkowym palonym z korą brzozy to dania, dzięki którym Wojciech Modest Amaro zdobył pierwszą w Polsce gwiazdkę Michelin. Popiół z siana to smak polskiej jesieni: palonych liści, zapachu dymu z ogniska. Choć może się wydawać, że tego typu przyprawy są wymysłem współczesnych szefów kuchni poszukujących nowych doznań – były one znane już za czasów Augusta III.
Jędrzej Kitowicz zapisał w tym okresie przepis na gęś czarną: „kucharz upalił wiecheć słomy na węgiel, w niedostatku czystej z buta czasem naprędce wyjęty, przydał do tego łyżkę lub więcej miodu praśnego, przylał podług potrzeby jakiego octu mocnego, zmieszał z ową słomą spaloną, zasypał pieprzem i imbirem, a zatem stała się gęś czarna, potrawa dobrze wzięta owych czasów i podczas największych bankietów używana”.
Czy papryka pomoże schudnąć?
Jedną z przypraw najbardziej sprzyjającą dbającym o linię jest papryka. To dzięki kapsaicynie, która przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej. Badanie, którego wyniki opublikowano na łamach „Journal of Clinical Investigation”, wykazało, że wzbogacenie diety o 9 mg kapsaicynoidów zwiększa spalanie kalorii o 150 kilokalorii dziennie. Podobny efekt da zawarta w pieprzu kajeńskim dihydrokapsaicyna i łyżeczka musztardy, która zwiększa spalanie kalorii nawet o 25 proc. przez kilka godzin po spożyciu – podają naukowcy z Oxford Polytechnic Institute.
Także kolendra przyspiesza przemianę materii – wykazała Margriet Westerterp-Plantenga z Maastricht University. Dodanie kminu do swojej ulubionej mieszanki przypraw również przyspieszy metabolizm – ustalili naukowcy z Harvard Medical School. Osoby na diecie powinny zadbać, aby w kuchni i jadalni znalazła się świeża mięta – wąchanie jej zmniejsza tygodniowe spożycie kalorii aż o 1800 – wykazali specjaliści z amerykańskiego Wheeling Jesuit University. Przemianę materii podkręci także rozgrzewający imbir i ułatwiająca trawienie tłuszczów curry. Imbir i cynamon pomogą też ograniczyć apetyt na słodkości. Niektóre badania wskazują nawet, że imbir spowalnia tycie osób stosujących dietę bogatą w tłuszcze. Badania na zwierzętach wykazały, że podobne właściwości ma czosnek (zarówno świeży, jak i suszony), który dodatkowo przyspiesza metabolizm węglowodanów i tłuszczów.
Jak ostra może być papryka?
Do oceny ostrości pokarmów służy skala, opracowana przez amerykańskiego chemika Wilbura Scoville’a w 1912 r., oznaczana skrótem SHU. Uczony dawał degustatorom ekstrakt z papryki i rozcieńczał go słodzoną wodą tak długo, aż palący smak stawał się niewyczuwalny. Słodka papryka ma w tej skali zero stopni (jest pozbawiona „ostrych” związków chemicznych), a najbardziej pikantne odmiany chili wymagały setek tysięcy rozcieńczeń.