O jakie minerały chodzi? Jak wynika z udostępnionych informacji, są to trygonalny i trójskośny dwutlenek tytanu. O sprawie informuje South China Morning Post, ale przeprowadzone badania doczekały się też zwieńczenia w postaci publikacji zamieszczonej na łamach Nature Astronomy.
Czytaj też: Księżyc dostanie swój własny czas uniwersalny. Będzie wiadomo, która jest tam godzina
Program Chang’e jest prowadzony od 2003 roku, przy czym najnowsza z realizowanych jego części – opisana numerem pięć – rozpoczęła się w grudniu 2020 roku. Właśnie wtedy lądownik o tej samej nazwie wylądował na powierzchni Księżyca. Plan misji zakłada, iż zostanie on wykorzystany do zebrania około dwóch kilogramów próbek pochodzących ze Srebrnego Globu, a następnie dostarczenia ich na Ziemię.
Dzięki temu naukowcy zyskają możliwość przeprowadzenia szczegółowych ekspertyz poświęconych tym materiałom. Wstępne analizy są natomiast prowadzone już na miejscu, z wykorzystaniem instrumentów pokładowych lądownika. W takich właśnie okolicznościach świat nauki dowiedział się o istnieniu dwóch nowych minerałów występujących na Księżycu.
Misja Chang’e 5 trwa na Księżycu od grudnia 2020 roku. Poza odkrytymi ostatnio minerałami Chińczycy mają też na koncie trzeci, zidentyfikowany przed dwoma laty
To kolejno siódmy i ósmy minerał zidentyfikowany na Księżycu i trzeci takowy rozpoznany w toku misji Chang’e 5. Naukowcy mają pewien pomysł co do ich pojawienia się na powierzchni naszego naturalnego satelity. Jak sądzą, mogło to nastąpić w ramach procesu obejmującego intensywne parowanie i osadzanie się. Odpowiednie ku temu warunki panowały, gdy w powierzchnię Księżyca uderzały liczne mikrometeoryty.
Wygenerowana wtedy energia doprowadziła do stopienia i odparowania okolicznej materii. Ochładzanie pary prowadzi do osadzania, natomiast kondensacja gazowej materii do stałej warunkuje tworzenie się minerałów. Można założyć, że taki właśnie scenariusz miał miejsce w odległej przeszłości na Księżycu, gdy powstawały minerały znalezione ostatnimi czasy przez chińską misję.
Łącznie mowa o 25 szklanych kulkach mających 0,05–0,4 milimetra średnicy każda. Po zebraniu zostały one poddane szczegółowym analizom z wykorzystaniem transmisyjnej mikroskopii elektronowej. Jeśli chodzi o trzeci z minerałów odkrytych w ramach misji Chang’e 5, to przed dwoma laty taka sztuka udała się w przypadku changesytu. Pierwszych pięć pozycji na liście padło natomiast łupem Amerykanów i Rosjan. Pokazuje to, że Chińczycy na poważnie weszli do wyścigu o prym w kosmosie, niejako zastępując Rosjan, a wcześniej – Sowietów.