Podstawowa wiedza z chemii do poprawki. Tego o powstawaniu kryształów nie wiedzieliśmy

Zwykle bardzo wiele satysfakcji sprawia nam sytuacja, w której okazuje się, że nawet najtęższe umysły tego świata mogą się mylić. Takowa miała niedawno miejsce w odniesieniu do chemików zgłębiających sekrety zjawiska nazywanego krystalizacją.
Podstawowa wiedza z chemii do poprawki. Tego o powstawaniu kryształów nie wiedzieliśmy

Sprawy mają się teraz jasno: wiedza z tego zakresu była dotychczas błędna, dlatego pora na zmiany. Piszą o tym autorzy publikacji zamieszczonej na łamach Matter. Zaproponowana przez nich teoria sugeruje, jakoby materiał, który krystalizuje, był dominującym składnikiem w roztworze i miał postać rozpuszczalnika, a nie substancji rozpuszczonej.

Czytaj też: E-Doręczenia 2025. Rząd wprowadza nieoczekiwane zmiany w cyfryzacji urzędów

Tego typu ustalenia wcale nie mają jedynie formy ciekawostki. Powinny wiązać się z nimi potencjalne praktyczne zastosowania, obejmujące dziedziny takie jak wytwarzanie leków czy prowadzenie badań poświęconych zmianom klimatu. To ze względu na fakt, iż kryształy towarzyszą nam niemal na każdym kroku. A skoro są tak wszechobecne, to nie powinno dziwić, że wszelkie usprawnienia ich dotyczące torują drogę do rewolucyjnych działań w codziennym życiu.

Ustalenia poświęcone formowaniu kryształów są istotne ze względu na fakt, że zapewnią szereg praktycznych zastosowań

Na czele zespołu badawczego stanął James Martin z North Carolina State University. Jak zauważa sam zainteresowany, kryształy, pomimo wszechobecności, są tak naprawdę bardzo słabo poznane. Szczególnie zagadkowe okazują się procesy prowadzące do krystalizacji, dlatego autorzy nowych ustaleń chcieli dostarczyć nowych informacji w sprawie. I wygląda na to, że taka sztuka im się udała, a wyciągnięte wnioski mogą mieć przełożenie na istną rewolucję w dziedzinie chemii.

Martin podaje za przykład sytuację, w której rozpuszcza sól (czyli substancję rozpuszczoną) w wodzie (rozpuszczalniku). W takim wariancie woda jest dominująca. Gdy w grę wchodzi wyhodowanie kryształu soli z tego roztworu, to dominującą funkcję musi zacząć pełnić sól będąca wtedy rozpuszczalnikiem. A kiedy już w grę wchodzi krystalizacja, to można ją podzielić na dwa etapy. Pierwszy obejmuje strukturę w fazie pośredniej, natomiast druga polega na organizacji w strukturę krystaliczną.

Czytaj też: Możesz już zacząć zazdrościć. Mahle zrewolucjonizował właśnie elektryczne rowery

Zespół kierowany przez Martina przekonuje, że proces wzrostu kryształów może być najbardziej optymalny dzięki przesunięciu roztworu w kierunku warunków, w których to rozpuszczalnik kontroluje tempo wzrostu. Za jeden z kluczowych aspektów nowej teorii jej autor uznaje skupienie się na zrozumieniu, w jaki sposób zanieczyszczenia substancji rozpuszczonych mogą zakłócać działanie rozpuszczalnika. Określając wzajemne oddziaływania temperatury i stężenia istnieje możliwość przewidywania, jak szybko i jak duże kryształy będą powstawać z danego roztworu