„Jestem numerem cztery” to historia wielkiej szkolnej miłości, mówiąca o odkrywaniu siebie i dojrzewaniu. Johna (Alex Pettyfer) i Sarę (Dianna Agron) połączy uczucie, które nie ma szans na przetrwanie, bo główny bohater, skazany na wieczną ucieczkę, pozostawia za sobą wszystko, co jest dla niego ważne. Ścigany przez bezwzględnych prześladowców, nie ma wyboru. Stawką jest jego życie. Wszystko zmienia się, kiedy w małym miasteczku w stanie Ohio, poznaje tajemniczą piękność – Sarę. Wie, że jako przybysz z planety Lorien, może pokochać tylko raz w życiu. Jeśli opuści Sarę, pozostanie samotny do końca życia. Od tej chwili John musi chronić nie tylko siebie, ale i dziewczynę, która podzieli los uciekiniera dla wielkiej namiętności.
Główny bohater jest z jednej strony czuły i delikatny, z drugiej silny i zdecydowany. Alex Pettyfer tak mówił o granej przez siebie postaci: Ma w sobie coś z Jamesa Deana w „Buntowniku bez powodu”, ten rodzaj grożącego w każdej chwili eksplozją temperamentu. Jestem przekonany, że wiele dzieciaków może się z nim identyfikować: marzą o tym, by się zbuntować, być outsiderem, a jednocześnie zostać zaakceptowanym przez otoczenie.
Sarah spotyka Johna w szkole, w kolejnym miasteczku, do którego ten się przeprowadza. Zakłada, że jest taki jak wszyscy inni chłopcy, którzy ją otaczają, i od których chce się odciąć. Jednak już po pierwszej rozmowie wie, że jest zupełnie inny. Bohaterowie są ze sobą od początku niezwykle otwarci i szczerzy. Razem stawią czoła bezwzględnym prześladowcom, którzy nie zatrzymają się, dopóki nie dopadną Johna.
Głównego bohatera „Jestem numerem cztery” gra wschodzący gwiazdor Alex Pettyfer, coraz częściej porównywany do Roberta Pattinsona. Partneruje mu znana z serialu „Glee” Dianna Agron.