Po otwarciu notowań na Wallstreet 24 lutego, akcje amerykańskiej firmy z sektora biotechnologii Gilead Sciences urosły 5 proc. To konsekwencja komunikatu Światowej Organizacji Zdrowia o dobrych wynikach ich leku, remdesivir, w zwalczaniu objawów choroby COVID-19 (wywołanej przez ciężki ostry zespół oddechowy koronawirus 2, wirusa od 11 lutego oficjalnie nazywanego SARS-CoV-2).
Akcje Gilead Sciences były drugimi najlepiej radzącymi sobie na indeksie S&P500, który w całości stracił ponad 3 proc. Były też to jedne z dwóch zwyżkujących w poniedziałek na indeksie Nasdaq-100. Po weekendowych doniesieniach o rozprzestrzenianiu się wirusa w Korei Południowej, Iranie i Włoszech notowania większość spółek poleciały w dół.
– Jak twierdzi Davide Biocchi, reprezentujący brokera Directa, inwestorzy poczuli niepokój związany z koronawirusem w związku z nowymi ogniskami choroby, między innymi w Europie – czytamy na serwisie comparic.pl w tekście zatytułowanym ”Koronawirus sieje panikę na giełdzie”.
M
Obecnie wiemy tylko o jednym leku który zapewnia skuteczną terapię i to jest remdesivir – powiedział na konferencji w Pekinie Bruce Aylward, szef zespołu ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia. Lek ten docelowo stworzono na do walki z wirusami Eboli i Marburg. Wykazał on już wcześniej skuteczność w zwalczaniu wirusa SARS i MERS.
W Chinach testowane są jeszcze inne leki, w tym chlorichina (lek przeciwmalaryczny) i drugi antywirusowy środek flavipiravir (opracowany przez Toyama Chemical z Japonii). – Skuteczność chlorochiny sprawdzana jest już w badaniach klinicznych w ponad dziesięciu szpitalach w Pekinie, w prowincji Guandong oraz w prowincji Hunan – gazeta.pl cytuje Sun Yanronga, zastępcę szefa China National Center for Biotechnology Development.
After seeing off six #COVID19 patients who recovered and were discharged from the hospital, their doctors celebrated with a dance: pic.twitter.com/2lAnKyJjPS
— CGTN (@CGTNOfficial) February 25, 2020
Co do remdesiviru, jak wyjaśnił Aylward, prowadzone są właśnie testy kliniczne a rezultaty będą znane za kilka tygodni. Gilead Sciences niezależnie potwierdziło tę informację. – Trwają dwa testy. Jeden z udziałem zarażonych z ciężkimi objawami, drugi dla zainfekowanych którzy chorobę przechodzą łagodniej – szefostwo firmy wyjaśniło w komunikacie dla mediów. Remdesivir testowany jest w Wuhan, favipiravir w szpitalu w Shenzhen.
W wyścigu po dobry lek, czy szczepionkę na koronawirusa uczestniczą też farmaceutyczni giganci jak Johnson & Johnson czy GlaxoSmithKline. Biotechnologiczna firma AbbVie doniosła o budzących optymizm wynikach stosowania mieszanki produkowanych przez siebie leków wstrzymujących wirusa HIV z lekiem na grypę Tamiflu szwajcarskiego koncernu Roche.
Stunned by Europe’s biggest surge of the #coronavirus, Italy appears to be operating in near panic mode with some groceries wiped out.
The government imposed a lockdown on an area of 50,000 people near Milan. More @business: https://t.co/oYpbT0IoKk #Covid_19 #COVID19italia pic.twitter.com/uLboKpWhjr
— QuickTake by Bloomberg (@QuickTake) February 24, 2020
#Milan residents are stockpiling food and water as #Italy grapples with #COVID19#COVID19italia https://t.co/t2Ed9faizF pic.twitter.com/wCmZQQv1eN
— euronews (@euronews) February 24, 2020
Choć już ponad 27 tys. pacjentów zainfekowanych w ostatnich tygodniach zostało już uznanych za wyleczonych, rosną obawy o dalsze rozsiewanie się wirusa po świecie poprzez nowe ogniska zapalne w Korei Południowej (997 zarażonych, 10 zmarłych), Iranie (61 zarażonych, 15 zmarłych) oraz Włoszech (231 zarażonych, 7 zmarłych). Światowa Organizacja Zdrowia utrzymuje, że nadal nie mamy do czynienia z pandemią, ale prosi wszystkie zagrożone koronawirusem kraje o odpowiednio szybkie przygotowanie się na ten scenariusz.