Konsola i kontroler trafią do nowych właścicieli 12 listopada w przypadku kilku krajów jak USA czy Japonia, w pozostałych dostępny będzie od 19 listopada. Sony nowy wygląd i możliwości pad’a pokazała już jakiś czas temu. Dramatycznie różni się kształtem i kolorystyką od wszystkiego, co dotąd japoński koncern oferował.
Futurystyczny wygląd, kształt boomeranga czy dwubarwny schemat kolorów podzielił fanów (kiedy ich nie dzielił), ale nikt chyba nie będzie złorzeczył na nowatorskie rozwiązania pozwalające ”poczuć” gry w większym stopniu, niż jedynie poprzez zróżnicowane wibracje dostępne w poprzednich kontrolerach.
Niezależnie więc od opinii na temat kolorystyki i kształtu, trzeba wymienić wbudowany mikrofon, wyciszający przycisk mute oraz nowy przycisk create (ang. twórz), zastępujący przycisk share (ang. dziel się) z konsoli PS4. Crème de la crème kontrolera DualSense są jednak jego adaptacyjne spusty (przyciski L2 i R2) oraz analogi.
Jak widać na filmie powyżej, po rozłożeniu na części pierwsze, wnętrze kontrolera ujawnia przekładnię pozwalającą oddawać napięcie stawiane przez elementy gry naszym palcom. Gdy do silniczków sterujących spustami nie dochodzi prąd, zachowują się jak w innych padach. Dopływ energii symuluje, w zależności od potrzeb, większe naprężenia i opór.
Dzięki możliwości programowania poziomów stawianego przez spusty oporu, będzie można symulować różne typy broni (np. w Fortnite), łącznie z jej zacinaniem się (Deathloop). W NBA 2K21 zmęczenie i brak energii zawodnika będzie objawiać się oporem przy użyciu spustów. Poniżej widać ten efekt na filmie z Twittera.
W grach z serii Gran Turismo analogi będą oddawać różnicę w jeździe na torze i poza nim. W grze Astro’s Playroom, najlepiej obecnie demonstrującej możliwości nowego pad’a, postać w inny sposób będzie poruszać się na piasku, błocie czy w wodzie. Wejście na most będzie objawiać się jako sprężyste doznania a na lodzie reakcja analogów odda wrażenie, że bohater się ślizga. Zróżnicowana praca spustów przełoży się na inne odczucia przy strzelaniu z łuku niż przy ciągnięciu za taśmę.
I still can’t get over how good the PS5 controller is. It’s truly mind blowing this is better than iPhone haptics or switch haptics. The adaptive triggers are crazy. If developers customize their games for this, it’s gonna be a whole new level of immersion pic.twitter.com/kJJQRpqGoE
— Tom Warren (@tomwarren) October 31, 2020
Jak zauważa serwis The Verge, DualSense zdecydowanie pokaże swój potencjał w grach wydawanych na wyłączność dla PS5. Niemniej, obserwowana już obsługa nowych funkcji haptycznych w grach jak Fortnite czy NBA 2K21 pokazuje, że nawet zewnętrzni developerzy są zainteresowani zdolnościami kontrolera. – Jeżeli producenci gier będą dalej eksperymentować z DualSense, wówczas właścicieli PS5 czekają zupełnie nowe doświadczenia z grami kolejnej generacji – czytamy.