Naukowcy z Georg-Speyer-Haus i Uniwersytetu Johanna Wolfganga Goethego we Frankfurcie nad Menem odkryli jedną z największych zagadek onkologii. Odkryli mechanizm, który wyjaśnia, dlaczego tylko niektóre komórki raka jelita grubego odpowiadają na chemioterapię. Okazuje się, że komórki nowotworowe komunikują się ze sobą i ostrzegają nawzajem o nadchodzącym zagrożeniu. Przekazują tym samym informacje o sposobach unikania terapii. Szczegóły opisane w czasopiśmie Nature mogą przyczynić się do opracowania nowatorskich metod zwalczania nowotworów.
Nowotworowa komunikacja
Co roku w Polsce diagnozuje się ok. 18 000 zachorowań na raka jelita grubego, który jest trzecim co do częstości występowania nowotworem złośliwym, na który zapadają mężczyźni oraz drugim dotykającym kobiety. Początkowe objawy często są bagatelizowane, a w zaawansowanym stadium nowotwór jest trudny do wyleczenia. Mimo iż w ostatnich latach poprawiły się statystyki przeżywalności osób z praktycznie wszystkimi rodzajami nowotworów, to rak jelita grubego wciąż wymyka się wielu terapiom. Niemieccy naukowcy wiedzą, dlaczego tak się dzieje.
Czytaj też: Nowotwory wciąż zbierają pokaźne żniwo. Połowy zgonów można uniknąć
Okazuje się, że kiedy chemioterapeutyki uderzają w komórki nowotworowe, uwalniają one cząsteczki ATP, które w normalnych okolicznościach są wykorzystywane w transporcie energii. Tutaj jednak stają się posłańcem informacji – łączą się z receptorami purynowymi P2X4 na powierzchni otaczających komórek nowotworowych. Aktywowana jest specjalna ścieżka sygnalizacyjna, która wzmacnia odporność na leczenie.
Prof. Florian Greten z Georg-Speyer-Haus mówi:
Byliśmy zaskoczeni, że komórki nowotworowe rozwinęły mechanizmy komunikacji do tego stopnia, że nawet te umierające odgrywają ważną rolę w zapewnieniu przeżycia swoim sąsiadom, gdy są poddawane terapeutycznemu “atakowi”. Mamy wielką nadzieję, że przerywając komunikację między komórkami możemy osiągnąć ogromny wzrost efektu standardowej terapii również u pacjentów.
To niesamowite, ale tak jest w istocie. Komórki nowotworowe zabijane przez chemioterapię “ostrzegają” sąsiednie komórki guza, dostarczając im strategii przetrwania. Jeżeli jednak taka ścieżka komunikacyjna zostanie przerwana – a da się to zrobić przy pomocy różnych leków – skuteczność terapii wzrasta wielokrotnie. Nawet początkowo oporne guzy reagują na nią.
Czytaj też: Coraz bliżej Świętego Graala medycyny. Eksperymentalna szczepionka przeciwnowotworowa naprawdę działa
Dr Mark Schmitt z Georg-Speyer-Haus podsumowuje:
Mimo lat udanych badań wciąż odkrywane są nieznane mechanizmy, które pokazują nam, jak perfidnie komórki nowotworowe unikają terapii. Nasze wyniki oferują teraz nowy i obiecujący punkt wyjścia do znacznej poprawy wskaźnika odpowiedzi zaawansowanych raków jelita grubego na powszechnie stosowane chemioterapeutyki za pomocą terapii skojarzonej.
Naukowcy planują przetestować nową koncepcję terapeutyczną u pacjentów, ale jeszcze nie ma żadnych konkretów w tej kwestii.