Gdyby wśród ludzi przeprowadzić ankietę i zapytać, czy lubią kłótnie z partnerem, zapewne spora część ankietowanych odpowiedziałaby, że nie. Nic w tym dziwnego- kłótnie nie należą do przyjemnych. A przecież nie ma chyba na świecie pary, która przeszłaby przez życie bez ani jednej kłótni. Dlaczego zatem się kłócimy? Czy spory są nam potrzebne do życia? Czy dają nam jakieś korzyści? Może bez kłótni nie bylibyśmy w stanie stworzyć dobrego związku?
Skąd się biorą kłótnie w związku?
Kłótnie w związku biorą się z bardzo prostej przyczyny. Bo nam zależy. Zależy nam na drugiej osobie. Nie jest nam obojętne jej zdanie. Terapeuci prowadzący terapie dla par twierdzą, że widzą mniejsze szanse dla powodzenia terapii w przypadku, kiedy pary się nie kłócą, a są wobec siebie obojętne. Natomiast, póki w związku są kłótnie, emocje, związek ma szanse przetrwania. Według wypowiedzi psychoterapeuty, Bartosza Zalewskiego- udzielonej portalowi swps.pl- dzięki kłótni partnerzy dowiadują się wielu rzeczy o sobie. Dowiadują się, czego w związku chcą, a czego nie. Dowiadują się, jakie są ich potrzeby, a gdzie stawiają granice partnerowi. Kłótnia daje możliwość żywego kontaktu, mówienia o rzeczach trudnych, ale które są dla partnerów ważne.
Równie prostą jak i równie prawdziwą przyczyną powstawania kłótni w związku jest fakt, że w relacji są dwie osoby, mające różne charaktery, potrzeby, oczekiwania czy niektóre przekonania. Trudno, żeby te dwie osoby, decydując się na wspólne życie, całkowicie zrezygnowały ze swoich potrzeb. W związek wchodzimy z całym swoim bagażem uczuć, doświadczeń. Druga osoba również. Nie da się w takiej sytuacji uniknąć konfliktów.
Czy kłótnie w związku są dobre czy złe?
Kłótnie w związku, jeżeli występują na bieżąco, pozwalają nam skonfrontować się z racjami partnera, jak również przedstawić swoje. Są potrzebne, bo w czasie kłótni mówimy o swoich potrzebach i emocjach.
Ale kłótnie w związku nie są dobre, jeżeli są tylko celem a nie środkiem do poprawy jakości naszej relacji. Jeżeli kłócimy się tylko po to, żeby się kłócić, okazuje się, że nasze życie to wieczne kłótnie w związku, które nie prowadzą do niczego dobrego.
Ważne są również intencje, z jakimi się kłócimy. Jeżeli naszą intencją jest poprawa jakości związku, naszej w nim pozycji, troska o związek, o partnera, wówczas kłótnia może być dobra. Natomiast, jeżeli wywołujemy kłótnię jedynie po to, żeby atakować drugą stronę, żeby się na niej wyżyć, to jest kłótnia, która do niczego dobrego nie prowadzi. Kłócąc się w ten sposób możemy być pewni, że ciągłe kłótnie z partnerem nie przerodzą się w nic dobrego.
Tak samo w przypadku, kiedy właściwie podjęliśmy już decyzję o zakończeniu związku, a z jakichś przyczyn musimy w nim jeszcze przez jakiś czas trwać, kłótnie również nie przynoszą niczego dobrego. Sprawiają jedynie, że nasze relacje z byłym już partnerem będą się jeszcze pogarszać.
Oczywiście, jeżeli mówimy o dobrych i złych kłótniach, to mówimy jedynie o kłótniach “słownych”. Wszelkie konflikty, w których w grę wchodzą rękoczyny, nie są kłótniami, a przemocą. I ta, z całą pewnością, do niczego dobrego nie prowadzi i jest w związku niedopuszczalna pod żadną postacią.
Co oznaczają częste kłótnie w związku?
Częste kłótnie w związku, jeżeli służą rozwiązywaniu konfliktów na bieżąco, nie oznaczają niczego złego, a wręcz służą dobrej relacji z partnerem. Natomiast, jeżeli kłótnia niczego nie rozwiązuje, a występuje bardzo często i tylko wprowadza do związku atmosferę konfliktu, to może oznaczać, że czegoś nam w związku brakuje. Że czegoś potrzebujemy, że kłócąc się, tak naprawdę żądamy od partnera zaspokojenia tej naszej potrzeby, a może nie potrafimy jej dobrze wyrazić. Może nawet sami nie zdajemy sobie sprawy z jej istnienia. Wieczne kłótnie w związku mogą świadczyć o tym, że gdzieś przekraczane są wzajemne granice. Wtedy pojawia się złość, która kończy się kłótnią. Jeżeli naszą codziennością są ciągłe kłótnie z partnerem, to najprawdopodobniej nie umiemy kłócić się dobrze i z tej przyczyny, konflikt zamiast się rozwiązać, jeszcze się pogłębia.
Jak się dobrze kłócić, by rozwiązywać konflikty?
Jeśli już się kłócić, to tylko we właściwy sposób! Poznanie sposobów na dobrą, konstruktywną kłótnię z partnerem pozwoli nam uniknąć eskalacji konfliktów. Dzięki nim będziemy umieli tak poprowadzić kłótnię, żeby toczyła się z pożytkiem dla naszego związku. Jak zatem powinniśmy się kłócić?
- Nie bój się. Przede wszystkim pamiętaj, że kłótnia to nic ostatecznego. Na pewno nie oznacza końca związku czy nawet kryzysu. Nie bój się, że kłótnia spowoduje jakąś katastrofę, że osłabi Wasz związek.Wręcz przeciwnie- kłótnie w związku mogą go umocnić. Zatem nie unikaj konfrontacji i wyrażania swojego zdania. Mów o potrzebach i pamiętaj, że masz prawo do różnych oczekiwań wobec związku. Takie samo prawo ma Twój partner. W kłótni właśnie możecie skonfrontować swoje wzajemne oczekiwania. Potraktuj to jako okazję, a nie powód do lęku.
- Reaguj natychmiast. Ludzie często unikają konfrontacji z partnerem. Nie umieją mówić o swoich uczuciach- o tym co boli, przeszkadza. A problem narasta i w końcu i tak dochodzi do kłótni w związku, tylko że jest to już kłótnia o wiele większa. Tymczasem- jak zauważa Bartosz Zalewski- pary, które deklarują wysoką jakość swojego związku, kłócą się częściej, ale na mniejszych emocjach. Dzięki temu, że rozwiązują konflikty na bieżąco, te nie urastają do rangi ogromnych problemów,
- Potraktuj kłótnię jako dialog. Kłótnia to przestrzeń do wymiany poglądów i poznania również stanowiska drugiej strony. Tymczasem, często zdarza się, że w czasie kłótni w związku, jedynie z siebie wyrzucamy, nie czekając na odpowiedź partnera. Podczas kłótni warto wziąć głęboki oddech, zatrzymać się na moment i dać partnerowi czas na przedstawienie jego racji. Słuchaj tego, co on chce Ci przekazać.
- Nie stosuj gróźb i ocen. Nie mów “jesteś okropny”, “niczego nie potrafisz”, “wszystko przez ciebie” itp. Staraj się raczej przekonać partnera do swoich racji, a nie groź, że odejdziesz. Zastanów się, dlaczego chcesz to zrobić. Dr Zalewski zwraca uwagę na to, że pragniemy odejść, bo nie chcemy już jakiegoś uczucia. Chcemy uciec od czegoś, co nam przeszkadza, co sprawia że czujemy się niekomfortowo. Ale fakt, że chcemy uciec od tego czegoś, nie oznacza wcale, że chcemy uciec czy odejść w ogóle od partnera. Zastanów się, co sprawia, że chcesz odejść i dopiero o tym powiedz partnerowi, zamiast grozić mu odejściem.
- Staraj się mówić o emocjach. Kłótnie w związku opierają się często na ataku: “zawiodłeś mnie”, “znowu się spóźniłeś”, “nie zależy ci na mnie”, Dobrze byłoby skupić się raczej na uczuciach i zmienić formę wypowiedzi “czuję się źle z tym, że nigdy nie przychodzisz na czas”, “czuję się lekceważona, kiedy zapominasz o moich urodzinach”. Taka forma wypowiedzi pozwala uniknąć ataku, który wywołuje jedynie kontratak zamiast racjonalnej dyskusji. Jeżeli zapanujemy nad formą unikniemy zamiany kłótni we wzajemne obrzucanie się wyrzutami.
- Bądź otwarty na kompromis i przebaczenie. Dobrze, jeśli kłócąc się, pamiętamy, że to przejściowa sytuacja. Że teraz, co prawda, kłócimy się, ale robimy to po coś. Że robimy to, żeby coś naprawić w związku, a nie zepsuć. Pamiętajmy, że kłótnia nie ma prowadzić do “ukarania” partnera tylko do poprawienia jakości związku. Oraz że oboje jesteście pełnoprawnymi uczestnikami konfliktu i każdy ma prawo do wypowiedzi. Jeżeli będziemy o tym pamiętać, nie będziemy musieli szukać sposobów na to, jak uratować związek po kłótni, bo kłótnia w niczym naszemu związkowi nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie- pomoże.
- Pamiętaj, że po kłótni dobrze jest się pogodzić. Kłótnia nie powinna kończyć się obrazą, wyjściem z domu, czy “cichymi dniami”. Podczas kłótni dobrze jest pomyśleć o niej jako o formie pracy nad relacją. Pamiętaj, że i Ty i Twój partner wykonujecie właśnie kawał ciężkiej pracy nad Waszym związkiem. A po pracy należy się wypoczynek i… wynagrodzenie. Zróbcie razem coś przyjemnego, co przyniesie wam ukojenie po silnych emocjach, które przeżywaliście podczas kłótni.