Bomba biologiczna
Lepiej nie wchodzić do pomieszczeń, w których ktoś kicha i kaszle. Kiedy kichamy, rozpylona wydzielina wydobywa się z naszych ust i nosa z prędkością aż 40 km/godz. Jedno kichnięcie składa się z 40 tys. mikroskopijnych kropli, z których każda może przenosić chorobotwórcze bakterie.
Pałeczki ropy błękitnej zwykle bytują w jamie nosowej człowieka. Pseudomonas aeruginosa jest też jednym z najgroźniejszych drobnoustrojów wywołujących zakażenia wewnątrzszpitalne. Odpowiada m.in. za zakażenia uszu, układu oddechowego, może nawet prowadzić do rozwinięcia się sepsy. Z tego powodu lekarze tak obawiają się zakażeń u pacjentów w szpitalach.
Jak odkryli naukowcy z Brisbane, niebezpieczne bakterie infekujące drogi oddechowe są wyjątkowo odporne i mogą przetrwać w powietrzu nawet trzy kwadranse.
– Nasze wcześniejsze eksperymenty pokazały, że patogeny mogą przebyć nawet 4 metry i przeżyć ponad pół godziny po tym, jak kaszlnęliśmy lub kichnęliśmy – mówi Lidia Morawska z australijskiego Queensland University of Technology, która badała odporność pałeczek ropy błękitnej. – Chcieliśmy sprawdzić, czy nawet po takim czasie mogą one jeszcze zainfekować kolejne osoby.
Jak długo przeżyją bakterie?
– Większość badaczy wykorzystuje sztuczne, wytwarzane w laboratorium aerozole, które różnią się bardzo od naturalnych kropelek powstających w drogach oddechowych ludzi – tłumaczy Lidia Morawska.Dlatego tym razem naukowcy pobrali wydzielinę od dwóch prawdziwych pacjentów z infekcją pałeczkami ropy błękitnej.
Okazało się, że choć część bakterii ginęła po 10 minutach, w niektórych przypadkach były one zdolne do zakażania nawet ponad pół godziny dłużej (do ok. 45 minut).
Praktyczny wniosek z tych badań? – Zasłaniajcie usta i nos, gdy kaszlecie lub kichacie – podkreślają naukowcy z Brisbane. – A później nie zapomnijcie umyć rąk.