O przebiegu tych badań czytamy w artykule zamieszczonym w Smithsonian Magazine. Jego autor, Alastair Lee Bitsóí, opisuje wyprawę, w czasie której oglądał między innymi pozostałości zabudowań stworzonych przez prehistoryczne plemiona. Poza tym wspomina kompleks religijny znany jest jako Tse Yaa Kin, którego odwiedziny wzbudzają wśród lokalsów wiele kontrowersji.
Co ciekawe, choć dowody wskazują na ludzką obecność w tych okolicach sięgającą ponad 4000 lat wstecz, to większość odnalezionych konstrukcji można datować na okres od 300 do 1300 roku. Okolica wyraźnie się rozwijała, a stawiane budynki nie miały wyłącznie zapewniać przetrwania. Estetyka wykonania czy układ pomieszczeń wskazywały na staranne planowanie oraz przykładanie uwagi do kwestii wizualnych.
Ale idylla nie mogła trwać wiecznie, choć nie jest pewne dlaczego się skończyła. Wiadomo natomiast, iż upadek musiał nastąpić nagle, ponieważ około XIII wieku mieszkańcy opuścili to miejsce. Zdaniem naukowców przyczyną tej migracji mogła być potężna susza, która na tych terenach byłaby szczególnie opłakana w skutkach. Z czasem na miejscu udało się znaleźć chociażby ludzkie szczątki oraz różnego rodzaju artefakty, lecz przełom w poświęconych im badaniach nastąpił dopiero za sprawą nowych narzędzi, jakimi dysponują archeolodzy.
Kanion na terenie Arizony nosi ślady obecności ludzi od czterech tysięcy lat. W okolicach XIII wieku nagle doszło jednak do ich zniknięcia
Pomogła między innymi technika fotografii cyfrowej oraz teledetekcji, czyli LiDAR. W takich okolicznościach naukowcy byli w stanie dokonać wirtualnej rekonstrukcji otoczenia. Zebrane próbki poddali natomiast ekspertyzom wykorzystującym mikroskop elektronowy, dzięki czemu poznali ich szczegółowy skład oraz potencjalną przeszłość. Odnalezione narzędzia i zaobserwowana sztuka naskalna wskazywały na obecność myśliwych, których ofiarami padały antylopy czy kozy.
Czytaj też: Naukowcy znaleźli dowody na prawdziwość Potopu. Odnaleziono biblijną Arkę Noego?
Dawni mieszkańcy tego miejsca uprawiali rolę, a w kolejnych stuleciach ich działalność przybierała na sile. I choć historia indiańskich ludów zamieszkujących kanion i jego okolice jest bardzo długa, to w pewnym momencie amerykańskie władze zmusiły mieszkańców do przesiedleń: nierzadko dość brutalnych. Z tego względu naukowcy chcieliby nie tylko poznać historię tamtejszych ludów, ale również ocalić ich dziedzictwo przed zapomnieniem.