Zagadkowe kamienne struktury znalezione w Bułgarii. Okazało się, że to dopiero początek odkryć

Archeolodzy prowadzący wykopaliska w Bułgarii, na terenie obwodu Warna, dotarli do kamiennych struktur o tajemniczym pochodzeniu. Udało im się również wydobyć rydwan stanowiący pamiątkę po czasach rzymskich.
Zagadkowe kamienne struktury znalezione w Bułgarii. Okazało się, że to dopiero początek odkryć

Takie odkrycie nastąpiło za sprawą działań poświęconych nekropolii, a sami zainteresowani podkreślają, iż to pierwszy rydwan znaleziony w tym regionie. Datowanie dawnego cmentarza sięga okresu rzymskiego i można założyć, że pozostawał on w użytku w II i III wieku. Co ciekawe, niedawno w tej samej okolicy znaleziono inny kopiec pogrzebowy.

Czytaj też: Zbuntowali się przeciwko Rzymianom i gorzko tego pożałowali. Archeolodzy mają nowe potwierdzenie

W tamtym przypadku chodziło o obiekt pochodzący z wczesnej epoki brązu. Oczywiście to nie powód do narzekań – wręcz przeciwnie. Początkowo archeolodzy zakładali, iż może chodzić o struktury pochodzące z podobnego okresu, ale szybko zorientowali się, że wcale nie. Dzieli je wiele wieków różnicy.

Warto podkreślić, że kremacje przeprowadzono na miejscu. Oznacza to, iż organizatorzy pochówków wykopali doły, wypełnili je drewnianymi elementami, a na nich położyli ciała zmarłych. Następnie podłożono ogień, a skremowane szczątki ostatecznie zasypano ziemią. Główny autor badań poświęconych zidentyfikowanym obiektom, Władimir Sławczew, wyjaśnia, że trudno jest jak na razie ocenić, kim byli zmarli.

Nie wiadomo, czy były to osoby z tej samej rodziny. Jasne jest natomiast, iż pochówki organizowano tam stosunkowo często ze względu na bliskość okolicznej osady. Dość zaskakującym elementem organizacji tej nekropolii pozostaje jej lokalizacja. Kopiec nie powstał bowiem na wzgórzu, lecz na zboczu, co jest bardzo nietypowe.

Kamienne struktury znalezione przez archeologów z Bułgarii są powiązane z tamtejszym kopcem pogrzebowym. Poza tym uczestnicy wykopalisk dotarli do rzymskiego rydwanu

Wykopaliska ujawniły, iż cały kompleks musiał być wykorzystywany w kilku etapach. Świadczą o tym kolejne, różniące się od siebie warstwy. W pewnym momencie pojawiły się tam tytułowe kamienne struktury, wzbudzające szczególne zainteresowanie archeologów. Poza tym cennym spostrzeżeniem jest to, iż nie znaleziono przedmiotów grobowych wykonanych ze złota. Takowe mogłyby stanowić wskazówkę dotyczącą statusu społecznego zmarłych.

Czytaj też: Ołowiany sarkofag pod katedrą Notre-Dame. Zagadka związana z pożarem z 2019 roku wreszcie rozwikłana

Zamiast tego badacze natknęli się na liczne artefakty ceramiczne i szklane, a także obiekty wykonane z żelaza i brązu. Tego typu obiekty, włącznie z monetami, umieszczano w grobach w celu ułatwienia pochowanym osobom życia pozagrobowego. Ważnym aspektem dokonanych odkryć były fragmenty rzymskiego rydwanu pochowanego wraz z koniem i ceramiką.

O ile podobne pojazdy były już wcześniej znajdowane na terenie Bułgarii, tak w przypadku Warny to pierwsza taka sytuacja. Ze względu na bardzo dobry stan zachowania archeolodzy przewidują, iż możliwe będzie odtworzenie pierwotnego wyglądu rydwanu. Wiadomo, iż był on dwukołowy i służył do transportu pojedynczych osób w pozycji stojącej. Ale jaką rolę pełniły zagadkowe struktury? Niestety, udzielenie odpowiedzi na to pytanie jest bardzo trudne. Wydają się one zniszczone, ale jednocześnie nie ma śladów plądrowania, co nadaje całej sprawie dodatkowej tajemniczości.