Argentyńscy archeolodzy podczas wykopalisk na stanowisku Oyola 7 w paśmie górskim El Alto-Ancasti położonym w prowincji Catamarca natknęli się na 14 kamiennych narzędzi, które wyglądały jak groty do strzał. Wykonano je z kwarcu, co w zasadzie jest jedynym, jak dotąd, znanym przykładem zastosowania takiego kruszywa do strzał oraz jedynym zachowanym śladem po używaniu strzał i łuków przez cywilizacje prekolumbijskie w północno-zachodniej Argentynie.
Czytaj też: Drogocenne kamienie powstawały w niewyjaśniony sposób. Tajemnicze zjawisko stoi za ich genezą
W czasopiśmie Quaternary International możemy dowiedzieć się więcej na temat andyjskiego znaleziska. Archeolodzy pod kierownictwem dr Debory Egea prowadzą w Oyola 7 badania od 15 lat. Przez ten czas zupełnie nie brali pod uwagę, że amerykańskie cywilizacje prekolumbijskie w tym regionie umiały strzelać z łuku.
Czytaj też: Kamienie słoneczne tajną bronią wikingów? Tak mogła wyglądać ich żegluga
Chociaż jakiś czas temu natknęli się na malowidła naskalne sugerujące, że rdzenna ludność znała się na produkcji tej broni, to przypisywano je do kultury La Aguanda (600-900 r. n.e.). Najnowsze doniesienia zupełnie zmieniają rozumienie historii w tym aspekcie.
Kamienie, które były grotem w strzałach. Takich artefaktów w tym regionie jeszcze nie widziano
Jakich szczegółów dowiedzieli się naukowcy po wnikliwej analizie artefaktów? W 96 proc. składają się one z kwarcu, mają trójkątny kształt i datuje się je ogólnie na I tysiąclecie n.e. Zdaniem naukowców, musiały one być wykonane przez osoby posiadające odpowiednią wiedzę techniczną do wytwarzania przedmiotów z kwarcu, ponieważ ten typ kruszywa może sprawiać wiele problemów.
Czytaj też: Wiemy, skąd wzięto kamienie do budowy Stonehenge
Kwarcowe groty z regionu Catamarci wcale nie musiały być produktem przywiezionym przez Hiszpanów czy jeszcze inne wcześniejsze cywilizacje. Mogła je wytwarzać miejscowa ludność i tak zapewne było. Nakładano groty na czubek strzał, które wraz z łukiem stanowiły ważny element zbrojny podczas polowań, działań wojennych, jak również różnych praktyk rytualnych.
Odkrycie z Argentyny jest ciekawym spojrzeniem na interpretację tego, kto, jak i kiedy używał już strzał i łuków w Ameryce Południowej. Bardzo mylnie uznaje się, że wiele wynalazków przywieźli na kontynent Europejczycy. Okazuje się, że rdzenna ludność prekolumbijska rozwijała się z niemniej intensywnie.