W menu aplikacji ma pojawić się guzik “Order food”, który w jednym miejscu ma zawierać oferty z okolicznych znanych i nieznanych użytkownikowi restauracji.
– Obecnie i tak ludzie sprawdzają na Facebooku co zamówić, gdzie zjeść, co lubią ich znajomi. Dlatego chcemy im to jeszcze bardziej ułatwić – pisze Alex Himel na stronie aktualności portalu.
Obecnie w Polsce dużą popularnością cieszą się mobilne aplikacje ułatwiające zamawianie jedzenia, niedawno na rynku pojawiła się także gastronomiczna wersja usługi Ubera.
Facebook nawiązuje partnerstwo z popularnymi wyszukiwarkami tego typu w USA, to napędzi jego usługę dla tamtejszych użytkowników. Na ogłoszenie startu tego rozwiązania dla Polski musimy jeszcze trochę poczekać. Nie ma zapowiedzi, kiedy będziemy skorzystać z tego rozwiązania w naszym kraju.
Wraz z nową usługą oczywiście pojawiają się pytania co gigant internetowy zrobi z danymi pozyskanymi w kolejnym sektorze? To, w końcu, kolejna porcja informacji o naszych preferencjach i naszej prywatności, którą można wykorzystać do pozycjonowania reklam.
Jakiś czas temu, gdy Facebook zapowiedział funkcję korzystającą z mikrofonu telefonicznego do rozpoznawania piosenek nie brakowało głosów krytycznych i podejrzewających portal o chęć podsłuchiwania rozmów użytkowników. Wtedy gigant wydał komunikat, w którym stanowczo zaprzeczył takim intencjom. Jednak do sprawy media wróciły rok temu, gdy amerykańska profesor Kelli Burns publicznie stwierdziła, że podejrzewa Facebooka o podsłuchiwanie jej i na tej podstawie pozycjonowanie reklam. Nie przedstawiła twardych dowodów, opierała się na podsumowaniu tego o czym mówiła w rozmowach telefonicznych, a czego nie udostępniała i nie szukała nigdy w ramach portalu.
Z drugiej strony w USA nie brakuje już w powszechnym użyciu takich wynalazków jak Alexa czy Echo ze stajni Amazon, które słuchają nas bez przerwy, o ile nie przypomnimy sobie o opcji ich wyciszania.