Cyklony nad Jowiszem są naprawdę dziwne. Wiadomo, że część z nich jest spowodowana przez polarne turbulencje, a część przez konwekcję. Nie wiadomo, dlaczego niektóre z tych masywnych burz układają się w geometryczne wzory i pozostają stabilne przez lata. Niektórzy astronomowie twierdzą wręcz, że zrozumienie mechanizmów zachodzących na Jowiszu może wymagać stworzenia zupełnie nowych praw fizyki. Na szczęście całkiem dobrze “pozują” one aparatom sondy Juno, które dostarczają wręcz bajkowych zdjęć.
Jakby Van Gogh malował niebo nad Jowiszem
Gdyby nie sonda Juno, nie wiedzielibyśmy o istnieniu cyklonów nad Jowiszem. Na biegunie północnym jeden z nich jest otoczony przez osiem innych tworzących ośmiokątny wzór, a na biegunie południowym powstało podobne skupisko pięciu cyklonów – każdy z nich jest niej więcej wielkości Stanów Zjednoczonych.
Czytaj też: Jowisz w barwach, które zobaczylibyśmy gołym okiem. Tak prezentuje się nasz gazowy olbrzym
Teraz naukowcy pod kierownictwem prof. Andrewa Ingersolla postanowili przyjrzeć się geometrycznym kształtom cyklonów Jowisza. W pracy opublikowanej w czasopiśmie Nature Astronomy, opisują, że “antycyklonalny pierścień wiatrów wiejących w przeciwnym kierunku do cyklonów jest potrzebny do zachowania stabilności wzoru wielokątów”. Wciąż jednak jest wiele pytań, na które nie ma odpowiedzi.
Prof. Andrew Ingersoll mówi:
Od 2017 roku sonda kosmiczna Juno obserwuje cyklon na północnym biegunie Jowisza otoczony ośmioma mniejszymi cyklonami ułożonymi w wieloboczny wzór. Nie jest jasne, dlaczego ta konfiguracja jest tak stabilna ani jak jest utrzymywana. Wielokąty i składające się na nie pojedyncze wiry były stabilne przez cztery lata, kiedy odkryła je sonda Juno. Wzory wielokątów obracają się powoli lub wcale. W przeciwieństwie do tego, Saturn ma tylko jeden wir – cyklon – na każdym biegunie.
Do pomiaru wiatrów i dynamiki cyklonów na Jowiszu wykorzystano instrument Juno’s Jovian InfraRed Auroral Mapper (JIRAM), który jest w stanie obrazować powierzchnię gazowego olbrzyma w skalach 180 km.
Ciekawe jednak jest to, że nie wykryto “oczekiwanej sygnatury konwekcji”. Potrzebne jest przeprowadzenie dodatkowych badań, aby nadać sens sprzecznym danym. Kolejne tajemnice Jowisza mogą zostać odsłonięte dzięki obserwacjom Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, a także kolejnym bliskim przelotom Juno.