Nie ma roku, by nie wybuchła kolejna „sensacja” dotycząca Biblii, życia Jezusa lub apostołów. Wystarczy przypomnieć historię tzw. Ewangelii żony Jezusa, ołowianych i miedzianych kodeksów z Jordanii czy grobu Jakuba brata Jezusa. Przedstawiano je w mediach jako wiekopomne sensacje, ale ostatecznie okazały się jedynie przyczynkami do biblijnej historii albo wręcz fałszerstwami.
Takie zdarzenia nie są jednak tylko domeną ostatnich lat i nie powstały tylko na fali „Kodu Leonarda da Vinci” Dana Browna (2003). Biblijne „sensacje” pojawiały się już wcześniej i naprawdę potrafiły zaszokować!
Święty muchomorze, módl się za nami!
Odkrycie tzw. zwojów z Qumran było jedną z największych sensacji archeologicznych XX wieku. Odnalezione manuskrypty zawierały zarówno najstarsze kopie wielu ksiąg Starego Testamentu, jak i pisma wiązanych z żydowską sektą Esseńczyków. Poszerzyło to znacząco naszą wiedzę o świecie, w którym narodziło się chrześcijaństwo. W 1953 roku powstała międzynarodowa grupa badaczy, która miała zająć się wydaniem znalezionych manuskryptów. Dołączono do niej Johna Marco Allegro, obiecującego młodego uczonego z Manchesteru.
Pracował niezwykle sprawnie i odnosił spore rezultaty. Drażniło go, że jego koledzy z zespołu pracują za wolno nad manuskryptami. Zaczął publikować teksty, nad którymi pracowali, wywołując tym środowiskową kontrowersję. Będąc jedynym agnostykiem w zespole, zaczął też coraz śmielej głosić teorię spiskową, że Kościołowi zależy na ukryciu „prawdy” o pismach z Qumran. Zyskawszy rozgłos i łatkę niezależnego uczonego, nie widząc przed sobą perspektyw do dalszej działalności w naukowym świecie, zaczął publikować dość osobliwe dzieła.
W książce „Święty grzyb i krzyż” (1970) Allegro przekonywał, że Jezus nigdy nie istniał, a był jedynie wytworem halucynacji powstałych podczas rytualnego spożywania… muchomora czerwonego. Występował potem w różnych telewizyjnych programach, gdzie tłumaczył, że Jezus był grzybem, a imiona postaci z Nowego Testamentu są w rzeczywistości ukrytym kodem grzybowej mitologii. W epoce hippisów jego teorie zyskały wielu sympatyków, aczkolwiek spoza środowisk naukowych.
Spór o łeb w świątyni
Takie dziwaczne historie pojawiały się już w czasach starożytnych. Zwłaszcza tam, gdy ówczesne religie monoteistyczne – judaizm i chrześcijaństwo – były na cenzurowanym. Józef Flawiusz, żydowski polityk i historyk z I wieku n.e., przekazuje dość osobliwy zarzut, jaki wobec religii żydowskiej stosowali współcześni mu wyznawcy politeizmu, a zwłaszcza historyk Apion Gramatyk. Ten świetnie wykształcony erudyta wyśmiewał żydowskie ceremonie religijne dokonywane w świątyni jerozolimskiej, w jej centralnym i najbardziej chronionym miejscu zwanym „Świętym Świętych”.
„Otóż Apion miał czelność utrzymywać, że w takim to sanktuarium Żydzi umieścili głowę osła, którego czczą i uważają za godnego największego szacunku. Twierdzi dalej, że rzecz wyszła na jaw, kiedy Antioch Epifanes złupił świątynię, gdyż znaleziono tam ową głowę sporządzoną ze złota i przedstawiającą ogromną wartość pieniężną” – pisał Józef Flawiusz.
Apion był gramatykiem działającym w Aleksandrii i Rzymie, napisał dzieło o historii Egiptu oraz niezachowany paszkwil na Żydów, z którym Józef Flawiusz kilka dekad później polemizował. Na przełomie lat 30. i 40. I wieku n.e., Aleksandria stała się miejscem konfliktu pomiędzy grecką i żydowską ludnością miasta. Wiemy, że Apion posłował w tej sprawie do cesarza Kaliguli i prawdopodobnie na tę okazję stworzył swój antysemicki paszkwil.
Zarzutu o oddawanie czci osłu, zwierzęciu kojarzącemu się starożytnym z nieczystością (zwłaszcza tą seksualną) nie był wymysłem Apiona. Powtarzali go w różnych wariantach także inni autorzy, a szybko o wiarę w ośle bóstwo pomawiano też chrześcijan, których początkowo poganie nie odróżniali od Żydów. Ponieważ do samego środka jerozolimskiej świątyni, do „Świętego Świętych” nie mieli wstępu poganie, odkrycie owego posągu osła przypisywano różnym zdobywcom Jerozolimy. Józef Flawiusz rozprawił się z argumentem Apiona powołując się na wiarygodnych, pogańskich historyków, którzy tego wydarzenia nie rejestrowali.
Więcej o prawdziwej historii Jerozolimy w czasach biblijnych oraz o rzekomych sensacjach związanych z życiem Jezusa w nowym Focusie Historia nr 4/2021.