Rowery i hulajnogi nudzą? Teraz łatwo o alternatywę

W erze coraz popularniejszych pojazdów elektrycznych regularnie poruszanie się po miejskich chodnikach nie ogranicza się wyłącznie do rowerów i hulajnóg. Na rynku znajdziecie też intrygujące dzieła pokroju Pint S, za które odpowiada firma Future Motion.
Rowery i hulajnogi nudzą? Teraz łatwo o alternatywę

Jednokołowa deska elektryczna Pint S to kompaktowy i wszechstronny pojazd do miast

Firma Future Motion, a więc pionier w dziedzinie elektrycznych deskorolek jednokołowych, który rozwija je już od przeszło pół dekady, właśnie zaprezentowała swoje najnowsze dzieło w postaci Pint S do swojej rodziny Onewheel. Czym wyróżnia się na tle innych modeli tego typu? Przede wszystkim swoimi niewielkimi rozmiarami oraz ulepszonymi możliwościami w zakresie jazdy, bo Pint S został on zaprojektowany jako mniejsza i na dodatek bardziej przystępna cenowo alternatywa dla większego modelu XR i ciekawy następca Pint X.

Czytaj też: Klasyczny i szykowny. Ten rower nie potrzebuje żadnych bajerów, by robić wrażenie

Pint S wprowadza kilka kluczowych ulepszeń, zarówno pod względem sprzętowym, jak i oprogramowania, co czyni go bardzo bogatym w funkcje modelem w kompaktowej formie. Nie oznacza to jednak, że jest przeznaczony dla najmłodszych, co potwierdza fakt, że doczekał się większych o 15 procent platform, ułatwiających kontrolę podczas jazdy. Trzy grosze do tego dorzuciło też przeprojektowanie tych podnóżek z prostej formy do bardziej zakrzywionej oraz dodanie nowej opony z bieżnikiem przeznaczonym zarówno do ulic, jak i trudniejszych terenów, ale to wcale nie koniec nowości.

Future Motion wie też, że Pint S to sprzęt mobilny, więc często przenoszony i dlatego też dodała do niego składany gumowany uchwyt z aluminium, który idealnie integruje się ze sprzętem, gdy nie jest potrzebny. Uchwyt ten ułatwia przenoszenie 11,2-kilogramowego Pint S szczególnie w zatłoczonych miejscach lub w środkach transportu publicznego. Dążenie do zmniejszenia rozmiarów nie odbiło się też negatywnie na akumulatorze, który zapewnia do 32 km zasięgu na jednym ładowaniu i nawet na możliwościach, bo maksymalna prędkość wynosi aż 32 km/h, co stanowi kolejno wzrost o 3 km i 3 km/h względem modelu Pint X.

Czytaj też: Nowe kaski rowerowe Trek z technologią WaveCel. Wyglądają świetnie i mogą uratować życie

Wisienką na torcie w Pint S jest system haptycznego sprzężenia zwrotnego, który dostarcza zarówno dźwiękowe, jak i dotykowe alerty, informując użytkownika o ważnych kwestiach związanych z bezpieczeństwem, takich jak osiągnięcie prędkości maksymalnej lub niski poziom naładowania. Gdyby tego było mało, funkcja Custom Shaping w aplikacji Onewheel sprawia, że użytkownicy mogą teraz dostosować deskę do swoich preferencji jazdy, co obejmuje profile przyspieszenia, kompensację skrętu i ponowną aktywację silnika.

Czytaj też: Nowe oblicze e-MTB od Tout Terrain – rower Divide z przełomową konstrukcją

Aktualnie jednokołowa deska Pint S jest dostępna w cenie około 1300 euro, czyli tania nie jest, ale z pewnością znajdzie swoich amatorów. Zwłaszcza że Pint S jest idealny dla osób, które chcą mieć jednokołowy elektryczny pojazd o wysokiej wydajności, nie rezygnując przy tym z jego mobilności i wszechstronności.