„Zjadamy” naszą planetę w zastraszająco szybkim tempie – alarmuje międzynarodowa organizacja ekologiczna WWF. Od dziś żyjemy zatem na ekologiczny kredyt. Jeśli nie ograniczymy naszej konsumpcji oraz nie zmienimy naszych codziennych nawyków, Ziemia nie będzie w stanie nas utrzymać.
WWF regularnie mierzy tzw. ślad ekologiczny ludzkości, który określa wpływ człowieka na środowisko naturalne. Ślad ten określa, ile lądu i wody ludzie potrzebują, by zaspokoić swoje potrzeby oraz ile potrzebuje natura, żeby zaabsorbować wyprodukowany przez nas CO2. Wielkość śladu ekologicznego zależy m.in. od wzrostu liczby ludności, poziomu konsumpcji na osobę i sposobu wykorzystania zasobów naturalnych.
Na nasz ślad ekologiczny składają się emisje CO2, wynikające z działalności ludzi, wielkość pól przeznaczonych pod uprawy i hodowlę zwierząt, ilość drewna pozyskiwanego z lasów oraz poławianych ryb i owoców morza, a także budowa infrastruktury – mówi Paweł Średziński z WWF Polska. – WWF regularnie mierzy zapotrzebowanie ludzkości na zasoby naturalne Ziemi i co 2 lata publikuje „Living Planet Report”. Z ubiegłorocznego raportu wynika, że konsumujemy o 50% więcej zasobów, niż Ziemia jest w stanie nam zapewnić. Jeżeli ten trend zostanie utrzymany, w 2030 roku będziemy potrzebować więcej niż dwóch planet, aby ludzkość mogła przetrwać. W tym roku zużyliśmy zasoby Ziemi w dniu 20 sierpnia.
Rosnąca konsumpcja nie idzie w parze z zasobnością środowiska naszej Planety. Zmiany klimatyczne, zmniejszanie się powierzchni lasów, degradacja gleby, kurczenie się zasobów wody pitnej i wymieranie gatunków to tylko wybrane efekty rosnącego śladu ekologicznego. W 1961 roku, gdy powstała międzynarodowa organizacja WWF, ludzkość wykorzystywała jedynie 2/3 zasobów naturalnych Ziemi. Nasz ślad ekologiczny był znacznie niższy, a konsumpcja bardziej zrównoważona.
Przeciętny mieszkaniec naszej planety potrzebuje 2,7 ha powierzchni Ziemi, aby zaspokoić swoje zapotrzebowanie na zasoby naturalne – tłumaczy Średziński. – Polacy potrzebują aż 4 ha! Tymczasem, jeśli zużywalibyśmy tylko tyle surowców, żeby Ziemia była w stanie zdrowo funkcjonować, powinniśmy zwiększyć efektywność wykorzystywania zasobów naturalnych tak, aby korzystać z powierzchni odpowiadającej 1,8 ha.
Jak możemy zmniejszyć nasz ślad ekologiczny i dbać o Ziemię na co dzień? Korzystajmy z umiarem z energii elektrycznej, zamieniajmy samochód na rower lub komunikację miejską, gdy tylko to możliwe, jedzmy żywność, która powstała w sposób przyjazny dla środowiska i wybierajmy produkty z ekologicznym certyfikatem. Kupując ryby i produkty rybne sprawdzajmy, czy posiadają certyfikat MSC gwarantujący, że ryby pochodzą ze zrównoważonych łowisk lub wybierajmy te gatunki, które otrzymały zielone światło w poradniku WWF Polska „Jaka ryba na obiad?”. Wybierając produkty wykonane z papieru lub drewna, zwróćmy uwagę, czy zostały oznakowane certyfikatem FSC.