Chodzi o system jaskiniowy zlokalizowany w Attyce, w środkowo-wschodniej Grecji. Jego nazwa wynika z faktu, że znajduje się niedaleko miasta Vari. Na przełomie VI i V wieku p.n.e. w tych okolicach pojawił się Archedem z Thery. Starożytny kamieniarz stworzył w jaskiniach sanktuarium, które miało być poświęcone nimfom.
Czytaj też: Niesamowite odkrycie w Łomiankach! Archeologowie znaleźli łódź z sprzed czasów potopu szwedzkiego!
Te ostatnie pojawiały się w mitologii greckiej oraz rzymskiej. Wierzono, że nimfy to istoty o boskim pochodzeniu przyjmujące formę młodych, atrakcyjnych kobiet. Sam Archedem był tak bardzo zafascynowany tym tematem, że uznawał się za zadurzonego w nimfach. Z tego względu postanowił wykuć w skale sanktuarium ku ich czci.
Jak zapowiedział, tak zrobił. Stworzył kamienne schody prowadzące od wejścia jaskini Vari do dwóch osobnych komnat. W pierwszej znajduje się kapliczka z fasadą przywodzącą na myśl świątynię. Była ona poświęcona bóstwu znanemu jako Pan – łączonemu z lasami, polami czy pasterzami. Przedstawiano go w formie pół-człowieka i pół-kozła. W mitologii rzymskiej postać ta była znana jako Faun.
Jaskiniowe sanktuarium stworzone przez Archedema z Thery było powszechnie odwiedzane zarówno w czasach starożytnych, jak i na początku epoki średniowiecza
Miejsce numer dwa w systemie jaskiniowym Vari to z kolei kapliczka na rzecz Apolla, czyli boga uznawanego za patrona życia, śmierci, piękna czy lecznictwa i muzyki. Kamieniarz odpowiedzialny za cały projekt umieścił nawet swoją podobiznę, wykuwając w skale sylwetkę mężczyzny trzymającego narzędzia do obróbki kamienia. Z drugiej strony, istnieje możliwość, że owa podobizna została tam stworzona później, już po śmierci Archedema.
W czasach starożytnych sanktuarium cieszyło się gigantyczną popularnością. W oparciu o analizy poświęcone monecie znalezionej w Atenach archeolodzy uznali, że miejsce to było nieprzerwanie odwiedzane od okolic 600 roku p.n.e. do 150 roku p.n.e. Później jaskinia Vari popadła w niełaskę, a ludzie powrócili do niej dopiero w okresie panowania Konstantyna Wielkiego, będącego cesarzem w IV wieku.
Czytaj też: Zadziwiające wyniki badań poświęconych neandertalczykom. Nowe dowody zdradzają sekret tego gatunku
Ze względu na brak składanych na miejscu ofiar naukowcy sugerują, iż sanktuarium mogło być przeznaczone dla najbiedniejszych, których nie było stać na tego typu podarunki. Wydaje się, że ludzie pojawiali się tam jeszcze w V-VI wieku, choć ostatecznie jaskinia Vari została porzucona. Teraz stanowi miejsce działań archeologów poznających jej największe tajemnice.